Kotki ze złomowiska

Matka urodziła je na złomowisku. Nie znały innego życia…

Cześć! Jestem Kaja i chciałabym podzielić się z Wami moją historią oraz prosić o wsparcie dla pięciu kociaków, które znalazłam na terenie złomowiska. Obecnie jestem ich domem tymczasowym, ale potrzebuję Waszej pomocy, aby zapewnić im odpowiednią opiekę i bezpieczne otoczenie.

Wszystkie kociaki zostały odrobaczone i zaszczepione. Trzy z nich wymagały leczenia, u wszystkich konieczna była suplementacja. Kotki znalazły się w bardzo niebezpiecznej sytuacji. Zostawione na pastwę losu na złomowisku, nie były w żaden sposób zabezpieczone przed warunkami atmosferycznymi. Dodatkowo na terenie widziane były drapieżniki, takie jak lisy, których ofiarami często padają kocięta. Zaopiekowałam się także ich mamą - dziką kotką. Wykastrowałam ją, ale jej przystosowanie do warunków domowych było niemożliwe. Aktualnie razem z osobami mieszkającymi obok magazynów dbam o jej dobrostan, karmimy ją i sprawdzamy czy jest jakakolwiek szansa na oswojenie.

Kociaki są pod moją opieką. Codziennie socjalizuję je, zapewniam im karmę, żwirek, suplementy diety oraz opiekę weterynaryjną, staram się dać im jak najlepsze warunki na odzyskanie sił i szansę na znalezienie bezpiecznych domów.

Utrzymanie kociąt wiąże się z dużymi kosztami, dlatego zwracam się do Was z gorącą prośbą o pomoc. Każda wpłacana złotówka ma ogromne znaczenie dla tych bezbronnych istotek.

Jak zostanie wykorzystane wsparcie:

Karma, żwir, podkłady - zapewnienie im codziennej, zdrowej diety oraz odpowiednich warunków sanitarnych.

Opieka weterynaryjna, suplementy i leczenie - pokrycie kosztów suplementów diety, które pomogą w ochronie i wzmocnieniu organizmu oraz zapewnienie im regularnych wizyt u weterynarza; szczepienia, antybiotyki i inne przepisane przez weterynarza leki.

Będę bardzo wdzięczna za każdą wpłacaną złotówkę. Dzięki Wam będę mogła kontynuować ratowanie kociaków i dać im nowe, piękne życie.

Z całego serca dziękuję za Wasze serce i życzliwość. Razem możemy zdziałać wiele dobrego dla tych bezbronnych małych istotek!

Z wyrazami wdzięczności

Kaja