‼️ WALCZYMY O ZMASAKROWANEGO KOTA Z ŁOZINY, KTÓRY ZOSTAŁ POTRĄCONY PRZEZ AUTO. JEST W CIĘŻKIM STANIE I MA LICZNE ZŁAMANIA 😭😭😭
📖Tak się cieszę, że wróciłeś.
-Uwielbiam do Ciebie wracać.
-Uwielbiam Cię witać /S. Meyer/
Dziś tej radości nie będzie w pewnej rodzinie w Łozinie. Kot - z całą pewnością wychodzący, bo zadbany pod każdym względem - nie przyniesie radości swojego powrotu. Jest w tak ciężkim stanie, że może nie wróci tam już nigdy 😭😭😭
Apele, jak każde apele o niewypuszczanie kotów na zewnątrz, że to wcale nie jest częścią kociej natury - jak to apele - nic nie dają. Bo każdy wie swoje, a jak kot wrócił 100 razy to zawsze wróci. NIE. Będzie ten jeden raz, kiedy nie wróci 🤬🤬🤬
Mamy całe ręce we krwi, kot bardzo cierpi z krwawi. Cierpi niemożliwie. Krew tryska mu z nosa i pyszczka, ma osłabione czucie tylnych łapek oraz pogruchotaną żuchwę. Szczerze? Nie wygląda na szczęśliwego kota wychodzącego. Wygląda na kota umierającego 🤬🤬🤬
W tej chwili robimy wszystko, żeby ustabilizować jego podstawowe funkcje życiowe - ma silną duszność mieszaną, pyszczek wypełniony krwią, która dosłownie z niego spływa oraz hiperwentyluje się ze stresu i bólu 😭😭😭
Na razie udało nam się go ustabilizować, odessać ogromną ilość krwi z pyszczka i nosa, pod wpływem leków leży w inkubatorze w masce tlenowej. Już mniej życiodajnie łapie powietrze, co oznacza poprawę 😭😭😭
Jest waleczny, więc przeżyje tę noc pod naszą opieką kliniczną. Ale to dopiero początek. Na pierwszy rzut oka widać, że czeka go kilka specjalistycznych operacji, w tym składanie żuchwy 😞😞😞
❤️ PROSIMY WAS O POMOC W JEGO LECZENIU. TO NIE JEGO WINA, ŻE TRAFIŁ NA NIEODPOWIEDZAILNYCH OPIEKUNÓW. JEGO JEST TYLKO CIERPIENIE.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Walcz kotku ❤️
Maks i Pati
walcz kotku nie poddawaj się nigdy!!!!
Anonimowy Darczyńca
Dużo miłości I siły i zdrówka dla koteczka !!
Walcz, bo życie było niesprawiedliwe :(
Mój Tosiu tak zginął pod kołami nieodpowiedzialnego zwyrola. Walcz kochanie.
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia kotku :(