Chcę być z moimi dziećmi, psem, agama, 2 świnkami morskimi. NIE CHCĘ JUŻ WYJEŻDŻAĆ DO PRACY ZA GRANICĘ...CHCĘ widzieć, jak rosną włosy pod pachami mojemu synowi, wszystko co związane z dojrzewaniem córki już przegapiłam...3 razy w roku wyjeżdżam na 3 mce do prac rolnych do Niemiec. Szparagi, kapusta, seler, raszpunka, marchewka...brałam ktedyt aby coś tym dzieciom dać a teraz nie mogę z Nimi wszystkimi być bo muszę go spłacać...dzieciom tłumaczę, płaczą, tula się, psu nie wytłumaczę-ona leży na przedpokoju przy drzwiach i czeka...jeśli możesz mi pomóc to bardzo będę wdzięczna i modlić tylko się mogę za darczyńców. Jeśli nie możesz, nie chcesz mi pomóc to bardzo proszę- nie wyśmiewaj i nie komentuj. Ja dziś o 3 w nocy znów jadę do Niemiec.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!