Zbiórka Ślub... im bliżej tym ciężej - miniaturka zdjęcia

Ślub... im bliżej tym ciężej Jak założyć taką zbiórkę?

Zbiórka Ślub... im bliżej tym ciężej - zdjęcie główne

Ślub... im bliżej tym ciężej

1 zł  z 9 000 zł (Cel)
Wpłaciła 1 osoba w ciągu 1 dnia.
Wpłać terazUdostępnij
 
Krystian Okoń - awatar

Krystian Okoń

Organizator zbiórki

Witam!

Nazywam się Krystian, mam 27 lat i pochodzę z Dolnego Śląska. Przyznam szczerze, że bardzo dużo walczyłem ze sobą, czy postarać się jakkolwiek o pomoc (jest to w pewien sposób przykre dla mnie), czy unieść się honorem.

Pewnie zastanawiasz się drogi czytelniku dlaczego? Oto moja historia...

Jak już wspomniałem mam 27 lat i duży bagaż doświadczeń za sobą. W mojej rodzinie nigdy się nie przelewało, ojciec jest alkoholikiem, mama pracowała za najniższą krajową. W domu ciężko było dojść z kimkolwiek do porozumienia, czułem się tam dosłownie obcy. Całe życie szedłem sam i mogę tylko sobie pogratulować, że coś osiągnąłem. Jeździłem na olimpiady na szczeblu ogólnopolskim, utrzymywałem się już sam w technikum, ukończyłem studia (2x inżynier), mam dobrą pracę i kochającą kobietę. Można powiedzieć, że została jeszcze jedno ostatnie marzenie by być szczęśliwym - ślub.


Ślub planujemy już od dwóch lat - od kiedy się zaręczyliśmy. Mamy kontrakt na salę, obsługę, kamerzystę, fotografa, zespół- data ślubu 12.09.2017, SUPER! Ale im bliżej.... tym coraz więcej problemów. Jak już wiecie z powyższych kilku akapitów - nie mogę liczyć na wsparcie mojej rodziny. W związku z czym płacę za "swoją połowę" i nie mam z tym problemu - jest to ok. 15 tys złotych. W życiu nauczyłem się być ekonomicznym człowiekiem, w związku z czym już dawno kupiłem garnitur, zaproszenia są zamówione, umowy podpisane i zadatki wszystkim dane- czyli po raz kolejny dałem radę :). Spytacie więc- w czym rzecz? Stać Cię, masz kupione, zamówione wszystko.


W ostatnim tygodniu stała się rzecz, której nie planowałem, przynajmniej nie po mojej stronie. Rodzice mojej narzeczonej mieli wypadek, wpadli w poślizg i skończyło się na złamaniach, zezłomowaniu samochodu i chorobowym od pracy. Dodatkowo muszą prywatnie pobierać rehabilitację, ponieważ nie idąc prywatnie musieliby czekać ok pół roku w kolejce. W skrócie- "Kochani wiecie, chyba nie będziemy w stanie Wam pomóc". I takim oto sposobem okazuje się, że mam 7 miesięcy na uzbieranie drugiej połowy na nasze wspólne marzenie. Moja narzeczona studiuje dziennie, nie za bardzo może na siebie zarobić tak dużo w tak krótkim czasie, a ja też nigdy w życiu nie kazałbym jej rzucać tego, na co pracowała 3 lata, by w ostatnim semestrze rzucić wszystko i pójść do pracy.

Tak więc zostały mi dwie opcje - rezygnujemy z wesela (ok. 3-4 tysiące zadatków nie zostaje nam zwróconych) lub coś wymyślić. Tak więc wstydzę się, ale proszę Cię Drogi Czytelniku o pomoc. Kwota jaką podałem - 8 tysięcy złotych (9 tys - prowizja serwisu), jest kwotą, której mi zabraknie by móc spokojnie opłacić wszystko i zrobić niespodziankę mojej drugiej połowie, a dodatkowo pokazać całej rodzinie, że można marzyć i sięgać po te marzenia, nawet mając ciężkie życie i brak wsparcia od bliskich Ci osób. Nie proszę o dużo, wystarczy 5 zł, ewentualnie 10 zł jak w życiu Ci się powodzi i zamiast 4-paka piwa wolisz pomóc spełnić czyjeś marzenie.

Dziękuję!

1 zł  z 9 000 zł (Cel)
Wpłaciła 1 osoba w ciągu 1 dnia.
Wpłać terazUdostępnij
 
Krystian Okoń - awatar

Krystian Okoń

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 1

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij