Moje mieszkanie zostało zalane fekaliami w październiku 2022. Od tamtej pory nie nadaje się do użytku. Całą jesień I zimę spędziłam na terenie ogòrdkow działkowych.
Remont został wyceniony na 150.000, bez kosztów materiałów. Straciłam większość mebli, ubrań i dokumentów.
Odpowiedzialny za awarię URZĄD m.st. Warszawy nie zrobił absolutnie nic: nie wskazał lokalu zamiennego, nie usnął awarii, nie oczyścił i nie odkaził mieszkania z bakterii kałowej, nie przeprowadził żadnego remontu.
Z ubezpieczenia prywatnego dostałam około 40.000, z czego kupiłam materiały budowlane do prac remontowych, sfinansowałam oczyszczanie, odkażanie i osuszanie. Przez ponad 2 miesiące w mieszkaniu pracowały 4 maszyny osuszająca ponieważ poziom wilgotności przekraczał dwukrotnie dopuszczalne normy, przy czym nie była to zwykła wilgoć, lecz- zwykłe szambo. Z resztą do tej pory ta wilgoć wciąż się pojawia.
Nadal brakuje środków na remont.
Zaprzyjaźniona firma zaczęła wykonywać prace remontowe w oczekiwaniu na późniejszą zapłatę.
Na chwilę obecną nie jestem w stanie sfinansować remontu - jestem osobą niepełnosprawną w stopniu umiarkowanym, moim dochodem jest jedynie renta z ZUS i alimenty na Zosię.
Będę dochodzić moich roszczeń od Urzędu miasta - w drodze procesu cywilnoprawnego ale rezultat jego jest przyszły i niewiadomy.
Chciałabym na ten moment zebrać chociaż 30.000 zł aby zapłacić za pierwsze wykonane roboty: skucie, ścian, podłóg, demontaż drzwi z ościeżnicami, nowe tynki, gładzie, farby...
Inne sprawy - mogą poczekać.
Serdecznie dziękuję moim znajomym za dotychczasową pomoc.
Jestem wdzięczna za wszystko.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!