Od 4 lat choruję na depresję..

Witam serdecznie... Od 4 lat leczę się na depresję, choruję na nią od wielu lat... Przeszłam w życiu wiele (jak wielu z nas) Staram się walczyć o każdy dzień, choć bywa tak, że nie mam już sił ani chęci.. wtedy widzę wszystko w czarnych barwach i widzę tylko jedno wyjście... Tamten świat.. Tak jak wspomniałam, leczę się od 4 lat, chodzę regularnie na terapię, są to ogromne koszty, terapię mam raz w tygodniu, choć terapeutka stwierdziła, że raz w tygodniu w moim stanie, to za mało.. Dodatkowo psychiatra, także płatna (na nfz się czeka bardzo długo i gdybym miała tak długo czekać, to raczej już by mnie tu nie było) zmienia mi co jakiś czas leki, które także bardzo dużo kosztują, więc nie zawsze mogę je wykupić, co często pogorsza mój stan... Może ktoś powie.. czekaj na nfz. niestety, czeka się bardzo długo i tych wizyt jest mało a i są rzadko.. Niestety w moim stanie nie jestem w stanie pracować... Pierwszy raz zdarza mi się taka sytuacja... Zawsze starałam się dużo pracować, często w dwóch różnych miejscach.. Niestety depresja mnie powaliła na ziemię i ciężko jest mi się podnieść... Oszczędności już na wyczerpaniu... stąd moja zbiórka.. Jeżeli możesz, proszę.. wesprzyj.. Jeżeli nie... rozumiem Wszystkie pieniądze przeznaczę na leczenie oraz na lekarstwa.. Dziękuję..