Mam 59 lat. Jestem po 8 operacjach. Po udarach mózgu trzech, z niewydolnością serca i płuc. Kręgosłup nieoperacyjny ponieważ wiele ubytków od dołu do szyi. Cukrzyca insulinozależna. Przebyta sepsa z którą walczylam o życie. Odebrano refundację na insulinę dzięki której mogłam prosperować. W październiku uległam poważnemu wypadkowi. Przezkrętarzowe złamanie kości udowej i kość bardzo słabo się zrasta. W ostatnich dniach orzecznik na Komisji uznał mnie jako osobę całkowicie niezdolna do pracy do pracy odbierając stopień znaczny ustalając umiarkowany. Wiąże się to że zmniejszeniem moich i tak niskich dochodów. Na opłaty i życie otrzymuje z MOPSu 565 zł! Nie mam już sił na walkę o przetrwanie bo jeśli opłacę czynsz to na życie zostaje mi... Nic, zero.Prosze dobrych ludzi o jakąkolwiek pomoc abym uwierzyła ze życie w ogóle ma jakiś sens,ZUS odmówił mi wszelkich świadczeń 500+i renty w drodze wyjątku.Byłam w szpitalu pod monitorem z podejrzeniem zawału ,okazało się serduszko niewydolne 2 dwu komórkowe,a życie w stresie nie sprzyja życiu.W październiku 2 operacje i ciężka rehabilitacja Walka z ZUS doprowadza mnie do takiego stanu.Pomóżcie kochani bo nawet na leki nie mam❤️❤️❤️❤️❤️
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!