Pomóż pokonać głód i długi

Witam !

Mam na imię  Bożena, mam 68 lat. Zdjecie, które zami4eściłam to jedyne zzdjęcie jakie mam na dysku i pochodzi sprzed kilku lat. Z lat, które może nie były szczśliwe, ale też nie były tak traqgiczne jak te4raz. Jestem osobą zupe4łnie4 samotną Po śmierci mojej córki i męz Zaczełam się opieko3ać moją schorowaną mama, byłam z tym zupełnie sama , nikt mi sie pomagał. W pewnym momencie mama upadła 3 łazience i złamała szyjkę kości udowej. Od tej pory była już osobą leżącą, nosiłam ją na plecachi zniszczyłam sobie kregosłup, bóle były i nadal są nie do 3ytrzymania.Ta opieka trwała 3 lata, potem śmierć mamy, pogrzebKoszty pogrzebu,  nagrobka pokryłam sama. Mam bardzo niską emeryturę, ale do pandenii miałam prace, pracowałam zdalnie, ponieważ jestem osobą, która od lat ni4 wychodzi z domu /agorafobia, depresja?
Przez całe lata nie chodziłam  też do . pEWNGO DNIA, GDY YSŁAM  ERECEPTĘ, LEKARZ PRZYSZEDŁ DO MNIE. pRZYCHODNIĘ MAM ZA OKNEM, WIĘĆ NIE MIAŁ DALE4KO, zABRALI MNI4 DO SZPITALA , ZOBILI BADANIA I OKAZAŁO SIĘ, CUKRZYCA NADCIŚNIENIEI CO NAJGORSZE RAK JLITA GRUBEGO. nIE ZOSTAŁAM W SZPITALU.wRÓCIŁAM DO TEGO PUSTEGO DOMU I PO PROSTU ZACZEŁAM CZEKAĆ NA KOSTU................................. bOLE W PEWNYM MOMENIE TAŁY SIĘ TAK SILNE, ŻE PRZESTAŁAM JE YTRZYMYWAĆ. tERAZ MAM DO YBORU ALBO KUPIĆ JEŚĆ, ALBO LEKI . zACZEŁAM POPADAĆ W DŁUGI, SĄ MIR4SIĄCE, ŻE KIEDY ZROBIĘ OPŁATY NIE ZOSTAJE MI NAWET ZŁOTÓWKA W TYM MI4SIACU TEŻ  tak jest, Mogę zjeść kromkę chleba na dzieć albo jednego ziemniaka.

Ten, który kupuje mi chleb,  bierze za przynisienie 20 zł Nie mam wyboru Jedyn4 czedo pilnuję to ołata za miszkanie  i ten internet. To moje okno na świat. Gdyby nie audiobooki i podcasty na youtubepewnie już bym z tej saMOTNOŚCI I BÓLU OSZALAŁA.

bARDZO SEDECZNIE PROSZĘ O JAKIŚ GROSZ NA JEDZENIE, NIE WYTRZYMUJĘ Z GŁODU

Dziękuję serdecznie, z całego serca za każdą złotówkę

Napisałam bardzo chaotycznie, ale przez to milczenie i samotność, przestałam składnie się wypowiadać

Przepraszam!

Wierzę, że są  DOBRZY LUDZIĘ. POZDRAWIAM! bOZENA

Chcę jeszcze dodać  DLACZEGO  ZOSTAŁAM SAMA I NIE MAM NIKOGO.

OTóż, zwiazałam swoje  życie z rodziną. Rodzina nie była duża, tylko  Mama i siostraq. Obie  leżą na cmentarzu.     Mąż zginął  w wypadku samochodoym, wiele lat temu, moja jedyna córczka umarła. Miałam dwie  bliskie przyjaciólki, obie ni4 żyją.  

To aż nie do w3iary jak wszystkich  bliskich i drogich mi ludzi zabrała śmierć.   Ciężko bardzo być ostatnim, tym jak to się mówi, który gasi światło..................................