Pożar pozbawił ich domu

Pomóżmy Sebastianowi i Beacie

3 lipca 2025 roku mój brat razem z bratową oraz dwoma czworonogami stracili dorobek całego życia, ich miekszanie zostało doszczętnie zalane poprzez pożar który wybuchł piętro wyżej, niestety auto które posiadali również prawdopodobnie nie nadaje się do użytku ponieważ zaprakowane było w garażu podziemnym gdzie nie ma wcale dostępu,lecz podejrzewamy że zostało zalane lub spalone z racji że stało koło wentylacji. Na aktualną chwilę zostali bez dachu nad głową. Sytuacja jest na tyle nie ciekawa, że kiedy przyszedł moment w którym policjanci zezwolili wejść do mieszkania to niestety mogła wejść tylko jedna osoba i to dosłownie na moment spakować pare najpotrzebniejszych ubrań.  Nie wiadomo kiedy i czy w ogóle będą mogli wrócić do mieszkania To jest dramat który ciężko sobie nawet wyobrazić.

Każda, nawet najmniejsza pomoc ,jest na wagę złota. Dzięki naszemu wsparciu rodzina będzie mogła odzyskać choć część stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa.  Dziękuję wszystkim wspierającym , dobro wraca ❤️