Kornelia Cesarz
Kończymy dziś leczenie
Dziękuję za życie 🩷
Rudzik ❤️
Dziękuję za życie 💗
Jeszcze nie czas na pożegnanie… Rudzika!
Rudzik, czyli mój 12,5-letni kot Rudolf Valentino, znów walczy o życie, a ja wciąż nie mogę uwierzyć, że muszę stawić czoła tej walce po raz kolejny. Tworzę zbiórkę na jego leczenie – FIP to straszna choroba, której zawsze się obawiałam, ale tym razem, paradoksalnie, daje nadzieję na wyleczenie. Gorzej, jeśli okaże się, że to chłoniak – wtedy szanse Rudzika na wyzdrowienie będą bardzo małe.
Postanowiłam zawalczyć jeszcze raz o Rudzika, wiedząc, że jest lek, który może mu pomóc. Leczenie musi trwać 84 dni, a koszty leczenia to olbrzymi wydatek dla mnie. Bardzo mi trudno znowu prosić. Jeśli nie uda się uratować Rudzika, a zbiórka przyniesie efekty, przeznaczę zebraną kwotę na pomoc innym kotom z FIP. Muszę przyznać, że po pierwszej dawce już było widać zmianę.
Rudzik całe życie był zdrowy, od roku zmagamy się z ciężkimi chorobami. Praktycznie nie ma tygodnia bez weterynarza, a wydatki na leczenie są ogromne. Dla mnie to też bardzo ciężkie przeżycia. Staram się jednocześnie wciąż pomagać innym zwierzętom, jak tylko mogę. Niestety, w międzyczasie poważnie zachorowały również moje dwa pozostałe koty oraz pies, co sprawiło, że rok 2024 był dla nas rokiem walki o zdrowie i niekończących się wydatków. Straciłam już ukochanego pieska Freda, a teraz walczę o życie Rudzika.
Wielu z Was zna historię Rudzika i tylko dzięki Waszej pomocy i wsparciu zrzutki Rudzik wciąż żyje i widzi. Gdy utracił wzrok, intensywnie był leczony.
W najgorszym czasie podawałam mu 32 krople do oczu dziennie.
Niestety, mimo leczenia Rudzik gorączkował i bardzo cierpiał. Wraz z lekarzem podjęliśmy decyzję o usunięciu gałek ocznych, żeby ulżyć mu w bólu i pozwolić żyć bez cierpienia. A potem wydarzył się cud. ! W oczekiwaniu na zabieg kupiłam laser, żeby bawić się z najmłodszą kotką.
Ku mojemu zdziwieniu Rudzik pobiegł za światełkiem i zaczął wodzić za nim wzrokiem. Zauważyłam, że znowu widzi! Operacja została odwołana, a ja miałam nadzieję, że najgorsze za nami.
Umieszczałam na bieżąco historię chorób moich zwierząt na zrzutce i na FB - https://www.facebook.com/kornelia.cesarz/videos/565702415787992
Niestety, u Rudzika pojawiły się kolejne problemy tym razem z jelitami, a więc pojawiły się sterydy, chemia, badania USG, suplementacja, tabletki na ciśnienie
i tak na okrągło.
W dniu 21 stycznia pojawiała się nagle gorączka bardzo wysoka, która powracała pomimo podawania pyralginy w zastrzyku. Albo to chłoniak (nie było biopsji) albo i tu padło okropne słowo .......FIP suchy.
Jeśli to chłoniak to gorączka raczej będzie nawracać, jeśli to FIP, po podaniu leku GS -gorączka, powinna opaść i tak właśnie się stało !
Zdecydowałam się więc spróbować.
Lek GS podaję od 25 stycznia i już po pierwszej dawce kot przestał gorączkować, gorączka nie powróciła, ma apetyt, jest aktywny, nawet sprawy w kuwecie są "ładniejsze. 3 lutego wykonano usg, morfologię, biochemię, aby sprawdzić stan kotka po 10 dniach od podawania leku GS, wyniki są w miarę dobre, morfologia ok, znaczący parametr fSAA spadł ze 180 do normy (5), aczkolwiek nastąpił też spadek stosunku albumin do globulin, kot ciut zeszczuplał. Wyniki są trudne do zrozumienia dla przeciętnej osoby, więc nie będę próbować ich opisywać Interesujące jest to, że w jednej gałce ocznej nie widać już w ogóle włóknika, jest to dobry sygnał i może sugerować, że proces zapalny w oku zaczyna ustępować.
Narazie jestem pełna nadziei, że lek pomoże i chcę choć spróbować wyleczyć Rudzika, zasłużył na to, już tyle razem przeżyliśmy, jest fantastycznym kocurem z wielką wolą życia.
Rudziku- jeszcze nie czas na pożegnanie prawda?
Dziękuję wszystkim, którzy mi zechcą pomóc go wyleczyć.
Nela i Rudzik
Kończymy dziś leczenie
Dziękuję za życie 🩷
Rudzik ❤️
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Domi
Trzymamy za Was mocno kciuki ♥️
Agnieszka
Walcz... I dbaj też o Siebie !