Leżał w rowie. Sam. Cicho. W bólu, który aż krzyczał. Znaleziony przez patrol policji. Funkcjonariusze nie byli w stanie przejść obojętnie – widok jego ciała poruszył ich do głębi. Zadzwonili do nas i… błagali o pomoc.
Nie wiemy, jak długo tam leżał. Może dwa dni. Może pięć. Ale to, co zobaczyliśmy, gdy przyjechał… Tego nie da się opisać bez łez.
Jest potwornie osłabiony. Każdy ruch sprawia mu ból. Z ledwością podnosi głowę. Jego organizm jest wyniszczony, wycieńczony. W jego oczach – przerażenie, rezygnacja i… nadzieja. Patrzy tak, jakby błagał, by to nie był koniec.
Jego tylna łapka wygląda tak, jakby wcześniej wpadł we wnyki. Rozszarpana skóra, głębokie rany, śmierdząca ropa, zaawansowany stan zapalny. Tkanka gnije, a ból, który musi odczuwać, jest niewyobrażalny.
Jakby tego było mało – zdiagnozowano u niego zaawansowaną anaplazmozę. To groźna, odkleszczowa choroba bakteryjna, która niszczy szpik kostny, atakuje krew i układ odpornościowy.Pies traci siły, nie walczy, jego organizm się poddaje. Zanika apetyt, pojawia się wysoka gorączka, krwawienia wewnętrzne, uszkodzenia narządów. To cichy zabójca.
A on… mimo wszystko żyje. I wciąż patrzy…
Jego oczy wwiercają się w nasze – tak, jakby pytał, czy teraz będzie już dobrze. Jakby liczył, że skoro ktoś po niego przyjechał, to może uratowanie jeszcze jest możliwe.
Nie mamy środków. Jesteśmy zadłużeni. Ale nie odmówiliśmy. Bo kto miałby mu pomóc, jeśli nie my?To nie jest tylko pies. To istota, która przez dni konała w cierpieniu, a mimo wszystko nie zgasła w niej nadzieja.
Dziś walczymy o jego życie. Ale nie damy rady sami.
Prosimy Was – pomóżcie nam ratować. Pomóżcie zapłacić za leczenie, diagnostykę, środki przeciwbólowe, opatrunki, antybiotyki. Pomóżcie ocalić to jedno, zniszczone ciało, w którym tli się dusza pełna zaufania.
On nie powinien umierać w rowie. Ani w ciszy. Ani w samotności.
Prosimy Was o wsparcie. Każda złotówka, każde udostępnienie – to szansa. To tlen dla organizmu, który wciąż chce żyć. To odpowiedź na błagalne spojrzenie, które dziś nie daje nam spać.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Sylwia
❤️🫰🏻🫰🏻
Natalia Ł.
Trzymam za niego kciuki ❤️ Jesteście jak współcześni Święci Franciszkowie. Moje serce jest z wami.
Anonimowy Darczyńca
Dziekuje za pomoc ❤️
Spirit
❤️🔥🕊🐾
Anonimowy Darczyńca
Dziekuje wam❤️