Na leczenie mojej siostry

Zbieram na leczenie dla mojej siostry, która choruje na złośliwy nowotwór piersi. Ma 26 lat. Sama jestem matką w tym samym wieku i trudno mi zrozumieć dlaczego??? To młoda, dobra i ciepła osoba a życie jest takie niesprawiedliwe...

Leczenie trwa już ponad 2 lata. Moja siostra o chorobie dowiedziała się kiedy zaszła w ciąże. Ma śliczną 2 letnią córeczkę, która jej bardzo potrzebuje. Moja siostra ma plany,marzenia ma dla kogo żyć i ma dla kogo je spełniać. Wydawać by się mogło że nic więcej do szczęścia jej nie potrzeba, urodziła się malutka istotka która wywróciła świat do góry nogami, niestety z tych wszystkich chwil kiedy dziecko dorastało nie mogła korzystać, ponieważ ciagle przebywała w szpitalu na badaniach, podawano jej chemię a także naświetlania. Rak rozpanoszyl się po organizmie i chemia

działa coraz oporniej na to paskudztwo. Obecnie jest możliwość dodatkowych wlewów immunologicznych dzięki którym organizm lepiej walczy z ta okropną chorobą. Ale niestety jest to bardzo kosztowne. Chce jej pomoc jak tylko mogę. Jestem chrzestna tej malutkiej dziewczynki i postaram się zrobić wszystko aby moja siostra doszła do siebie na tyle aby móc ją wychowywać w spokoju, radości i zdrowiu.

Wierzę, że wszyscy możemy wiele! ❤️