Witam.
Od prawie czterech lat prowadzę dom, można powiedzieć zastępczy dla Białogonków- psów, które mają wspólną, złą przeszłość.
Mieszkały kiedyś na podwórku, a raczej śmietnisku chorego psychicznie człowieka.
Potem Białogonki trafiły do schroniska.
Na dzień dzisiejszy zostało ich siedemnaście, w większości starszych psiaków i od prawie czterech lat wszystkie mieszkają w stuletnim domu, który specjalnie dla nich zakupiłam.
Mieszka z nami tez pięć innych psiaków z równie traumatyczną przeszłością.
Jak możecie sobie wyobrazić życie w takim domu z ponad dwudziestką psów i dwudziestką kotów, którym też pomagamy jest wielkim wyzwaniem, ale największym problemem jest brak pitnej wody, którą przywożę z miasta gdzie mieszkam na stałe. Woda , którą aktualnie posiadamy w bardzo płytkiej studni nie nadaje się do spożycia, również dla "naszych" zwierzaków.
Dwa razy w tygodniu przywożę więc wiele, wiele litrów pitnej wody i w końcu w tym roku mocniej niż zwykle odezwał się mój kręgosłup i RTG nie wyszło dobrze.
W związku z tym postanowiłam postarać się o studnię głębinową.
Znamy już koszty takiej właśnie 40-sto metrowej studni gdzie są prawie 100% szanse na to iż będzie pitna woda.
Jest to kwota 9- 10 tysięcy zł.
Są to wszystkie koszty począwszy od wywiercenia, montażu rur, pompy, podłączeń itd.
Sama nie dam rady zdobyć takiej kwoty, dlatego proszę ludzi, proszę Was o pomoc.
Pitna woda bardzo ułatwi nam funkcjonowanie i pracę w Białogonkowie, gdzie jeszcze przez wiele, wiele lat musimy służyć tym skrzywdzonym stworzeniom .
Pomóżcie nam proszę.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!