Wojtek i Szymek / mukowiscydoza

 To straszne uczucie nie móc złapać oddechu, a jest jeszcze gorsze, kiedy jesteś tak mały, że nie do końca rozumiesz, co się dzieje. Wojtek i Szymek to moje ukochane dzieci, los wystawia ich na bardzo trudną próbę. Obydwoje chorują na mukowiscydozę, chorobę, która zabiera oddech, dusi pomału... Wraz z mężem żyjemy w ciągłym stresie, wiecznej obawie, że zabraknie nam pieniędzy na leczenie naszych dzieci. 

Z choroba zmagamy się od narodzin Szymka. Pół roku później dowiedzieliśmy się że Wojtek również jest chory, a wcześniejsze diagnozy i orzeczenie były mylnie stawiane. 

Zbieramy pieniądze na pomoc  leczeniu chłopców,  na suplementy diety odżywki. Koszt leczenia chłopców z roku na rok jest co raz większy.. 1500-2000zl miesięcznie :( 

Przez mukowiscydozę cierpi cały organizm..z roku na rok mo ze być co raz gorzej..  

edit . od 2020   od roku  u Szymka   walczymy hepatosplenomegalia 😔 co pół roku dowiadujemy się że niema poprawy . wątroba i sledziona  jest powiększona ..  do tego trzustka 😔 .. ehh.. ..  w lutym mamy gastroskopię.. plus kolejne USG 😒 w trakcie pobytu w szpitalu..
choć bardzo bym chciała mukowiscydozy nie da się zatrzymać 😔😔😔
  Bardzo prosimy o wsparcie 🙏🙏

Chorzy na Mukowiscydozę czesto nie dożywaja  20 roku życia. Dlatego bardzo jest ważne systematycznie pryjmowanie leków inchalacje i drenaż.   

Zbieramy na leczenie i i sprzęt do rehabilitacji. Min inhalator mobilny Dla chłopców I sprzęt do drenażu.