Witajcie
jak wiecie od lat pomagamy bezdomnym kotą . Najgorszy czas mamy teraz kiedy pojawiają się maluchy .
wielu z was poznało już Zgredka kota odebranego właścicielce . Kot bardzo zaniedbany . Poraniony z katarem , zapaleniem skóry i nie wyobrażalną liczbą pasożytów . Pchły , kleszcze wszoły i tasiemiec . Po bokach miał dwa ropnie . Początkowo przez duży stan zapalny nie można było ich porządnie wyczyścić . Leki zadziałały i ropnie mogły zostać wyczyszczone . Z katarem tez się już uporaliśmy . W tej chwili leczymy skórę są już efekty . Z czego się ogromnie cieszę to fakt że Zgredek niedługo przeprowadzi się na swoje . Został zauważony i juz nigdy nie będzie bezdomny nigdy juz nie będzie cierpiał .
Zgredek pochłonął zapasy karmy , jego leczenie tez kosztowało nie mało
Trafiły tez do nas pierwsze maluszki . Kociaki są dziećmi dzikiej kotki która przyprowadzała je w różne miejsca i zostawiała podejrzewamy , Że mama dostała kolejnej rui . Dwa maluchy już miały katar w wieku czterech tygodni ważyły nie całe 300 gram . Ich mama miała szczęście trafić na empatycznych ludzi którym lis rodzinki nie jest obojętny . Kocięta trafiły do mnie a mama przez jakiś czas nie pojawiała się . Jej dzieci by umarły z głodu . Wróciła wiem gdzie jest . Będzie łapana na kastracje .
Wczoraj miała miejsce jeszcze gorsza sytuacja . Zostałam poproszona o pomoc w sprawie błąkającego się od dłuższego czasu kota. Kota nie znaleźliśmy . Odkryliśmy nie opodal trzy dzikie kotki bytujące przy jednym z budynków . Dwie ciężarne i jedna karmiąca . Mieszkańcy okazali się bardzo pomocni i udało nam się odkryć maluchy . Kociaki znajdowały się w piwnicy gdzie siedziały w absolutnej ciemności . Co gorsza nie były w stanie opuścić piwnicy ponieważ wentylacja przez która wchodzą dorosłe koty znajduje się bardzo wysoko. Kociaki Piły tylko mleko mamy nie miały możliwości zjedzenia prawdziwego posiłku i wkrótce umarły by tam z głodu . Żeby tego było mało były żywcem zjadane przez pchły . Zostały już odpchlone i są leczone na katar.
Kiedy tylko kociaki zostały zamoczone ukazał się dramat jaki te dzieciaki przechodziły . Nie wyobrażam sobie co musiały czuć . Jaką musiały poczuć ulgę kiedy tylko pozbyliśmy się tych pcheł.
Niestety znów muszę was prosić o pomoc . Tylko dzięki wam kolejne koty mają szanse na nowe życie . Teraz jest najgorszy okres dla każdego kto pomaga pojawiły się maluchy .potrzebujemy pomocy koty muszą jeść , maluszki musza mieć mleko. Musi być na weterynarza , jedzenie . Bardzo proszę jeśli możesz wpłać choć złotówkę dla ciebie to nie dużo a dla nich szansa na lepsze życie .
z góry bardzo dziękuję
ponizej wstawiam kilka paragonów . Z biegiem czasu zbiórka będzie aktualizowana i wstawiane będą bierzace rachunki .
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!