Hej!
Dziś zwracam się do Was z sercem pełnym nadziei i historią, która potrzebuje Waszego współczucia i wsparcia.
Mam na imię Ewelina i w wieku 22 lat wyruszyłam w podróż, której nigdy się nie spodziewałam. Jestem dumną mamą 1,5-letniego synka W., który przyszedł na ten świat nieco wcześniej, niż się spodziewano, niosąc ze sobą falę radości i niespodziewanych wyzwań, które niesie za sobą wcześniactwo czy samodzielne wychowanie dziecka.
Życie przyniosło nam kłopoty finansowe – pilne potrzeby W., rachunki za leczenie i różne opłaty sądowe. Dodatkowo żyjemy pod stałym nadzorem dronów, które uporczywie monitorują każdy nasz ruch w domu oraz przestrzeni publicznej, zabrano nam naszą prywatność. Ta sytuacja ma swoje źródło w bolesnej historii przemocy psychicznej i fizycznej męża oraz ojca W., która pozostawiła nas opuszczonymi i samotnie zmagającymi się z zawiłościami życia. Przy ograniczonym budżecie, który mam jako samotna mama, mam wytykane przez ojca dziecka, np.: złą nazwe w bluzce dziecka (ulubiona bluzka synka); zarzuty, że kupuje rzeczy dla rodziny nie dla syna czy odmowe w momencie próśb o opłate za nagłe leczenie, leki, itp.
Od narodzin W. brałam na siebie odpowiedzialność zarówno za matkę, jak i za ojca, gdyż jego tata wybrał inną drogę. Życie, w którym nie było miejsca dla żony i dziecka.
W tym trudnym czasie jedyną kotwicą jest dla mnie niezachwiane wsparcie moich rodziców, dziadków W. oraz naszej rodziny. Wspólnie staramy się stworzyć W. bezpieczne środowisko.
Każdą pomoc bardzo doceniam, każda złotówka ma dla mnie znaczenie, będę bardzo wdzięczna za pomoc.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!