Na szybko dostała imię Wrona, chociaż powinna być Milusia, jak tylko widzi człowieka biegnie i puka główka prosząc o głaskanie. Kiedyś miała dom i swojego właściciela. Pani umarla a kicia została bez domu ☹️ dostała od nas steropianową budkę i jest karmiona ale niestety nie radzi sobie dobrze. Tego roczna zima wyniszczyła całkiem kotkę. Zaawansowany koci katar i co dalej jeszcze nie wiemy. Kotka przebywa w lecznicy i będzie do opłacenia rachunek pewnie nie mały. Będziemy też szukać jej domu po leczeniu. Pomóżcie nam pomagać!! Każda złotówka to bliżej do celu
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!