Ratujmy Osi ukochaną towarzyszę

Osi to moja 10-letnia suczka, mieszaniec z ogromnym sercem. Przeszliśmy razem wiele – była przy mnie w najtrudniejszych chwilach, zawsze wiernie trwając u boku. Po niedawnej przeprowadzce wyczuliśmy u niej guzek przy sutku. Niestety, bardzo szybko się powiększył, a z czasem zaczęły pojawiać się kolejne.

Po nieudanych wizytach u kilku weterynarzy (które kosztowały mnie ostatnie oszczędności) w końcu usłyszeliśmy konkretną diagnozę: potrzebna jest pilna mastektomia listwy mlecznej oraz dalsze badania. Udało się zrobić USG z których wynika że wszystko jest w normie i może być pod narkozą, ale koszty operacji przewyższają moje możliwości – jestem studentem i ledwo wiążę koniec z końcem.

Czas działa na naszą niekorzyść – guzki mogą się powiększać i powodować ból. Nie chcę patrzeć, jak Osi cierpi… Jest dla mnie kimś więcej niż tylko psem – jest rodziną, przyjaciółką, aniołem stróżem.

Dlatego bardzo proszę – jeśli możesz, pomóż nam zebrać środki na jej operację i leczenie. Każda złotówka ma znaczenie. Nawet udostępnienie tej zrzutki może zdziałać cud. Dziękuję z całego serca – za wsparcie, dobre słowo i nadzieję. ❤️

Jeśli cokolwiek będzie się zmieniać będę dawał znać!