
Elżbieta całe życie spędziła tam, gdzie liczył się tylko zysk, a nie życie.
Gdzie pies nie jest przyjacielem – jest narzędziem.
Nikt nie dbał o Jej zdrowie.
Rodziła, rodziła i rodziła… bo każdy miot oznaczał pieniądze.
Nie było miłości, dotyku, troski – tylko kolejne ciąże, kolejne porody, kolejne szczenięta, które trafiały w nieznane.
Ogromny kamień nazębny i paradontoza.Matowa, brzydka sierść, w której znaleźliśmy odchody pasożytów – dowód na to, że nikt jej nie pielęgnował. Długie, powyginane pazury, tak przerośnięte, że utrudniały chodzenie. A podczas badania USG – niepokojący obraz nerek. Dysproporcja w wielkości. To poważny sygnał, który może świadczyć o zaburzeniach ich pracy.
To wszystko nie dzieje się w kilka dni. To efekt lat obojętności i braku jakiejkolwiek troski.
Chcemy zrobić dla niej wszystko, czego nikt wcześniej nie zrobił:
dokładną diagnostykę nerek, badania krwi, USG, echo serca, RTG, sanację jamy ustnej, by usunąć kamień i stan zapalny, pielęgnację sierści, skrócenie pazurów, odrobaczenie, pełną profilaktykę i leczenie.
Tylko wtedy będziemy mogli powiedzieć, że naprawdę zaczyna nowe życie – zdrowe, bez bólu, bez cierpienia.
Po raz pierwszy ktoś chce, by żyła, a nie tylko „była”.
Twoje wsparcie to nie tylko leczenie – to nadzieja, że wreszcie trafiła tam, gdzie pies jest kimś, a nie czymś.
Niech jej nowe życie zacznie się od troski i miłości.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!