Pomoc dla Zeusa

Błąkał się po ulicach, w domach szukał pożywienia. Wszystko wskazuje na to, że kiedyś miał swój dom...
Został znaleziony przez osobę, która od dłuższego czasu go obserwowała – samotny, chudy, w kiepskiej kondycji... Poszukiwania opiekunów zakończyły się fiaskiem. Nikt Go nie szuka. Nikt o niego nie pyta.

Jego stan zdrowia budzi niepokój: rana na szyi, świerzbowiec w uszach, złamany ząb, ogólne wychudzenie i osłabienie.

Pierwsze testy na choroby zakaźne wyszły ujemne – to dobra wiadomość. Jednak przed nami wciąż długa lista badań: testy na pasożyty, białaczkę, panleukopenię i FIP, USG i echo serca, zabieg kastracji, leczenie zmian w jamie ustnej i w uszach.

Badanie RTG nie wykazało na szczęście większych problemów, ale droga do pełnego zdrowia wciąż jest długa i kosztowna.

Każda złotówka przybliża nas do tego, by Zeus znów mógł poczuć się bezpieczny, zdrowy – i gotowy do znalezienia kochającego domu.

Prosimy o wsparcie – razem możemy dać Mu szansę.