Mam na imię Sara w styczniu zachorowałam na pasiorkowca jestem młodą dziewczyną dotychczas pracującą trafiłam do szpitala w tragicznym stanie lekarze dawali mi 4-6 godzin życia... Bylo bardzo ciężko do teraz że stanem psychicznym nie jest dobrze bo jest mi ciężko. Około 3 miesięcy jeżdżę na zmianę opatrunków miałam amputację 1 palca następne się powoli goją. Nie mam szansy narazie na powrót do pracy :( Prosiłabym jeśli miałby ktoś ochotę pomoc dorzucić mi na protezę palcy żebym czuła się lepiej w nowej rzeczywistosci. Będę bardzo wdzięczna. Dziekuje z całego serca za wyrozumiałość i pomoc.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!