"Kasia" ocalić od zapomnienia

Razem z żoną uwielbiamy polskie jeziora. 

Wzeszłym roku kupiliśmy małą motorówkę polskiej produkcji z myślą o jej odnowieniu i nadaniu jej drugiej młodości.

Konstrukcja ta kiedyś królowała na falach naszych jezior; dziś dotknięta kartą czasu wymaga gruntownego remontu, dużo cierpliwości i miłości aby nadać jej blask i ocalić od zapomnienia. 

Kilka dni po jej kupnie okazało się, że zostaniemy rodzicami,  i remont zszedł na drugi plan. Dziś gdy nasza córeczka jest już  razem z nami powrócił temat "Kasi" bo takim właśnie modelem jest nasza łódeczka, chodź bardziej w chwili obecnej przypomina pospolitą "krype" jak jakąkolwiek jednostkę pływającą. Mamy nadzieję, że dzięki wsparciu innych pasjonatów jakich jak my uda się nam przeprowadzić remont i zwodować naszą skorupkę na wodę.

Chodź powłoka wygląda całkiem normalnie, w łódce należy wymienić wręgi, sprawdzić redan, wzmocnić pawęż, wykonać na nowo pokład, wstawić nowy sterociąg i silnik. Wykonać nowe powłoki lakiernicze (gelkot, topkot). Do wymiany przednia szyba, która już dawno straciła swój kolor z dymnego na żółty. Brakuje foteli i kanapy.

Przed nami jeszcze dużo pracy i wiele elementów do wykonania aby przywrócić jej na nowo blask. Będziemy wdzięczni za każdą pomoc zarówno tą finansową jak również rzeczową (np farby).

Razem wspólnymi siłami może uda się nam ją zwodować i doprowadzić do pierwotnego statu aby znów móc ujrzeć ją na naszych wodach. Może nie jednemu z oglądających przypomną się czasy młodości kto to wie. Wszystko w naszych rękach