Zycie i mieszkanie

Jestem Szarym człowiekiem z uśmiechem 

Mniej lub bardziej złośliwym 

Walczę i życie od dawna nie tylko od czasu choroby 

Całe życie ciężko pracuje . Nigdy nie prosiłam o pomoc , nigdy niczego nie oczekiwałsm od innych całe życie liczę tylko na siebie .

Całe życie wynajmuje mieszkanie by móc żyć bez patologicznej rodziny ..

Pracuje po ad swoje siły często lekceważąc zdrowie ale zdrowie odnowiło posłuszeństwa ale mimo tego mimo przyjmowanej chemii muszę pracować by żyć by mieć gdzie żyć 

Mimo infekcji i zmuszania do pracy nie mogę chorować czy próbować zdrowieć przed kolejną chemioterapia bo grafik 

Bo szef ma w ..moja chorobę bo nie stać mnie na bezpłatne chorobowe 

Chciała bym jeszcze pożyć 

Ale nie stać mnie na chorobowe 

A siły do pracy przez infekcje brak 

Sprzedała bym nerkę i inne narządy by nie prosić nikogo o pomoc ale raczej obecnie się nie nadają a potrzebuje gdzieś mieszkać w trakcie choroby ..

Tak szukam tańszego mieszkania na wynajem ale to walka z wiatrakami ..