Diana Kidacka
Kolejne kroki w leczeniu w leczeniu dzięki Państwa pomocy, choć mierzę się z ze starymi-nowymi wyzwaniami. Mogłam przejść kolejne procedury, wizyty, zastrzyki, rozpocząć łagodną rehabilitację. Przede mną jednak wciąż długa i niepewna droga – nie wiem, czy będę mogła ją kontynuować, na ile pozwolą mi fundusze i kurczące się środki. W ostatnich 2-3 miesiącach zainwestowaliśMY ❤️ ok. 40 tys. w odzyskanie mego zdrowia, część była nawet nieprzewidziana. DZIĘKUJĘ! ❤️ ❤️ ❤️
Codziennie walczę o diagnozy pozostałej części. Każdy dzień to ból – różni się tylko jego natężeniem i tym, ile jestem w stanie zrobić. Niestety finanse zatrzymują część działań, dlatego ograniczyłam terapię psychologiczną i pewne procedury do minimum, by móc pozwolić sobie na leki i podstawowe przeżycie.
Nie muszę już leżeć 24/7, poruszam się bardzo niewiele o kulach, ponieważ jazda na wózku jest zbyt bolesna. Rozmowy ograniczam głównie do wizyt lekarskich i najważniejszych telefonów – i tak często trudno mnie zrozumieć przez słuchawkę. Ból, gorszy niż np. ból zęba, świdruje głowę i sporą część ciała.
Wciąż są obszary ciała, którymi nie mogę poruszać. Objawy i część badań są niepokojące. Zmaga mnie porażenie, nie mogę się śmiać, siedzieć ani chodzić normalnie, kichanie czy próba jedzenia wywołują silny ból, a gdy dojdzie do tego wiele razy w ciągu dnia rozpalenie, jestem na granicy. To wszystko, z czym się mierzę, i jaka jest skala sprawy coraz bardziej obciąża mój kręgosłup i zabiera siły. Ciągły ból i stres o podstawowe rzeczy powoli przytłaczają mnie coraz bardziej. Najmniej bolesna, choć nie bez bólu, dla wielu struktur pozycja to leżenie płaskie na plecach, i bardzo marzę, by tak nie zostać…
Mimo tego staram się nie poddawać. Trzymam się tych małych światełek w tunelu i nadziei, że będą diagnozy, empatyczni specjaliści (ci, którzy już mi pomogli, pomagają i nie tylko ❤️), pomoc ❤️ i fundusze, które pozwolą mi odzyskać życie – zanim pozostaną tylko bardzo trudne i ryzykowne rozwiązania gdy na “podstawowe” będzie za późno.
Dziękuję Wam i każdemu specjaliście z całego serca za wsparcie!❤️Z góry dziękuję za pomoc, udostępnienie.
Diana
Anonimowy Darczyńca
Ogromnie współczuję Pani tego koszmaru 🥺 Będę o Pani myśleć i z całej siły trzymać za Panią kciuki ❤️🩹
Diana Kidacka - Organizator zbiórki
dziękuję <3
Kamil
Trzymaj się!
Anonimowy Darczyńca
Trzymaj się dzielnie!!! Już tyle przeszłaś, wierzę że będzie tylko lepiej!
Rafał Radwan
Diana, trzymam za Ciebie kciuki, dasz radę przez to przejść!
Magdalena
Trzymam za Ciebie kciuki ,bądź silna dziewczyno