Krzysztof Buczek
Ostatni rezonans potwierdza że walka przez 6 lat nie była daremna, tylko jedna drobna zmiana doszła:)
Witam,
Od 2013 walczę ze stwardnieniem rozsianym i wychodzi mi to całkiem nieźle, dieta, suplementy, psycholog dodatkowe studia fotograficzne, to wszystko sprawia że nadal się nie poddaje i leczę moje neurony poprzez ciągłe uczenie się nowych rzeczy.
Fotografia jest w moim przypadku lekiem na stwardnienie rozsiane ze względu na ciągłe doskonalenie siebie, uczenie poznawanie nowych ludzi, współpracuję z Teatrem Polskim, "Orły 2015", sesje narzeczeńskie, sesje studyjne, czasami jakieś wesele się trafi ale trudno podpisywać umowę z młodymi lub jakimkolwiek zleceniodawcą na rok do przodu nie mówiąc klientom że za rok mogę już nie chodzić lub mieć problemy ze wzrokiem...
Tak więc fotografia potrafi ratować życie i jeszcze być lekarstwem:), chciał bym dokształcać się, kursy, szkolenia niestety nie wyrabiam już na to wszystko w swojej etatowej pracy:(
Proszę o wsparcie w tej nierównej walce:(
Ostatni rezonans potwierdza że walka przez 6 lat nie była daremna, tylko jedna drobna zmiana doszła:)
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!