Mam na imie Monika mieszkam w okolicy Krakowa. Ponizej krotka historia i powod dlaczego tu jestem i prosze Was o pomoc.
To juz prawie 3 lata od dnia w ktorym ktos stanął na mojej drodze zmieniając moje życie na gorsze... Wiem żyje i za to jestem wdzięczna. Za odlozone pieniadze kupilam auto dozbieralam jeszcze troche zeby doprowadzic je do stanu idealnego. W 2014 roku mial miejsce wypadek samochodowy nie z mojej winy ubezpieczyciel wyplacil tyle ze ledwo wystarczylo na prywatnego ortopede (na NFZ odlegle terminy) leki itp. Dochodzenie swoich praw w sadzie to walka z wiatrakami zreszta i na to trzeba miec sporo pieniedzy. Po wypadku non stop jest pod górke a to operacja sciegna to inne ciezkie zachorowania w rodzinie tym samym brak funduszy aby naprawic auto. Mieszkamy w okolicy gdzie autobusy nie jezdza na pobliski przystane jest 3 km a tam autobusy co 2 godziny. Najbardziej zalezy mi na tym aby czlonkowie rodziny dosyc schorowani nie musieli chodzi wszedzie pieszo glownie chodzi o czeste wizyty u lekarzy czy na badania. Wiem ze bez Waszej pomocy auto w koncu wyladuje na zlomie a tego chce uniknac bo wlozylam w nie duzo serca i pieniedzy. Kazdej osobie bede bardzo wdzieczna za pomoc.