rehabilitacja postrzelonej kotki

W Zabrzu na niedawno powstałym osiedlu,  na którym mieszkam ze swoją rodziną czyli mężem, synem, dwiema suczkami oraz kotką Tosią, mieszka również jakiś zwyrodnialec, który strzela do zwierząt z wiatrówki. Z środy na czwartek 13/14.04 nasza kocia Tosia nie wróciła na noc, co nas bardzo zaniepokoiło, ale ponieważ już raz taka sytuacja się przydarzyła myśleliśmy, że rano będzie już w domu. Niestety tak nie było. Po powrocie z pracy, zauważyłam, że Tosia leży w krzakach pod domem. Myśleliśmy, że może ktoś ją potracił, ale weterynarz po zrobieniu prześwietlenia stwierdził, że została postrzelona z bliskiej odległości, a ten bezwzględny człowiek strzelał z góry, czyli prawdopodobnie z pierwszego pietra domu. Nasza kotka to na prawdę bardzo dobry i łagodny kociak. Ma zaledwie 1,5 roku. Przed tą sytuacją była szczęśliwa, romansowała z kotem sąsiadów, razem chodzili na spacery. Strzał, którego dokonał lokalny bandyta, rozerwał jej krąg w kręgosłupie, który wbił się w rdzeń kręgowy. Nie wiemy jakie są uszkodzenia, czy jakie będą końcowe skutki. Na tą chwilę nasza kicia ma sparaliżowane tylne łapki i porusza się  ciągnąc je za sobą. Widok jest bardzo smutny. Oczywiście zrobimy wszystko, żeby polepszyć jej życie, jak będzie taka potrzeba kupimy wózeczek, na którym będzie się poruszać.  Potrzebujemy pomocy, żeby jak najszybciej usprawnić Tosię na tyle na ile będzie to możliwe. W Gliwicach jest rehabilitacja zwierząt i chcemy jak najszybciej się tam udać, żeby nie było za późno na pomoc. Jak rehabilitacja nie pomoże kupimy naszej Tosi wózek, żeby mogła poruszać się w miarę swoich możliwości.  Będziemy bardzo wdzięczni za każdą złotówkę, będzie to dla nas wsparcie materialne ale przede wszystkim psychiczne. Przez całe święta płaczemy i poświęcamy czas Tosi. Widzimy światełko w tunelu, ponieważ nóżki czasami drgną, ale nie wiemy czy to tylko jakiś niezależny odruch czy powolutku odzyskuje sprawność. Naszym zdaniem potrzeba profesjonalnej rehabilitacji, żeby usprawnić nóżki Tosi.

O postępach naszej kochanej koci Tosi będziemy informować na FB.

Z góry dziękujemy za pomoc.