Cześć wszystkim 🐈⬛
Nazywam się Golonka i właśnie mój koci świat legł w gruzach - zachorowałem na FIP. Moja pańcia przygarnęła mnie kilka lat temu i od tego czasu bardzo o mnie dba. Aktualnie znajduje się w klinice gdzie zdiagnozowana tą chorobę. Bez odpowiedniego leczenia jest to dla mnie wyrok śmierci. Przez wirusa mam straszną anemię, zapalenie otrzewnej i powiększoną śledzionę. Z dnia na dzień jest gorzej i pojawiają się kolejne objawy . Jakby tego było mało, okazało się że mam chore serducho, prawdopodobnie jest to fenotyp HCM kardiomiopatii przerostowej. Muszę zrobić kolejne badania : EKG i EcHo + konsultacje kardiologiczne 😳 Lek na chorobę FIP, trzeba sprowadzić zza granicy (w Polsce choroba uznana jest za nieuleczalną) - Koszt leczenia wyniesie ok. 4500 zł. Dodatkowo, koniecznie będę potrzebować suplementacji wit. B12, omega 3 i 6 jak i suplementów na wątrobę, czyli kolejne koszta. . Leczenie będzie trwać minimum 84 dni, w tym czasie regularnie będę musiał odwiedzać klinikę i wykonywać badania krwi i kału co wiąże się z kolejnymi, nie małymi już kosztami.
Na chwilę obecną mam opłaconą całą diagnostykę, około 1000 zł. Pani doktor mnie pociesza, mówiąc, że będzie dobrze i mimo złych wyników trzymam się dzielnie. Pańcia już raz uratowała mi życie kiedy to zostałem otruty. Nie kalkulując zapłaciła za wielodniowe leczenie w klinice, mimo małych szans wierzyła do końca, że zostanę wyleczony i postawiony na łapy. Teraz ponownie potrzebuję pomocy, koszty leczenia są duże, więc w moim imieniu prosi o wsparcie 💓
edit
13/06 - pierwsza dawka podana 💉🙏
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!