Walka o życie Babi

W sobotę do Chełmskiego Schroniska dla Zwierząt trafiła suczka, pekińczyk znaleziona na jednej z chełmskich ulic.

Sunia była w agonalnym stanie, sierść cała w rzepach i dredach, okropnie zapchlona, miała kleszcze, skrajnie wychudzona, ledwo utrzymywała się na nogach, przerośnięte pazury, zęby w stanie fatalnym, uszkodzone jedno oko i guza na listwie mlecznej. Była bardzo wyziębiona i wycieńczona. Więc wzięłam Ją do siebie na dom tymczasowy.

Na drugi dzień stan Babi nagle się pogorszył, znów ledwo trzymała się na nogach, zwijała się i wyła z bólu 😥

Ruszyliśmy ze szczegółowymi badaniami i leczeniem.

Babi po długotrwałej głodówce i przy ogromnym odwodnieniu ledwo pracowały jelita i mimo podawania Jej płynnego jedzenia w małych ilościach w układzie pokarmowym zrobił się zastój.

Zostały wdrożone leki na poruszenie perystaltyki niestety to nie pomogło, a jakby było mało na badaniu USG wyszło, że ma przepuklinę w której jest kawałek jelita i pomału zamyka się jego ściana..

Musieliśmy podjąć decyzję o bardzo ryzykownej operacji. Niestety zabieg był konieczny. 

Bałam się że Jej słabiutki, wymęczony, starszy organizm i serduszko, które też jest chore (szmery nad zastawką) nie dadzą rady 😢

Ale Babi najwidoczniej chce jeszcze żyć! Poczuła, że ma po co! Że ktoś chce, żeby żyła! ❤️

Zabieg przeszedł pomyślnie, na szczęście nie doszło do martwicy jelita, z trudem ale wybudziła się z narkozy i teraz odpoczywa.

Czeka Ją długa rekonwalescencja. W tej chwili najważniejsze, żeby ruszyły jelita! Ale wierzę, że i to zwalczy, jest bardzo silna!

Godziny dzieliły Ją od śmierci, gdyby nie dobrzy ludzie, którzy Ją znaleźli i zgłosili zamarzłaby i odeszła z wycieńczenia sama w zaspie śniegu.. 😭

Teraz jest w ciepłym, w rękach, które Ją przytulają i dbają jak mogą.

I nie poddam się, zrobię wszystko aby Jej godna starość miała sens!!

Niech poczuje co to jest kochać i być kochanym dłużej niż dzień... 💔

Jeśli ktokolwiek chce/może wesprzeć w pokryciu kosztów weterynaryjnych proszę o pomoc!

Kwota ustalona jest jedną niewiadomą, na obecną chwilę nie wiem czy koszt badań, operacji, leczenia i rehabilitacji ją przekroczą czy będą mniejsze ale obiecuję, że jeśli będą mniejsze reszta pieniędzy zostanie przeznaczona na innego potrzebującego psa w Schronisku.

Z góry dziękuję za każdą złotówkę 💚