Każdy kto Tomka zna ten wie, że jest to człowiek bardzo wesoły, spontaniczny, a jednocześnie w pracy bardzo profesjonalny, a właściwie był do 26.02.2024. W ten feralny poniedziałek Tomek wyszedł do pracy jak codziennie, ale do dziś do domu nie wrócił. Zaledwie pół roku po ślubie nadszedł dzień wypadku, który zmienił wszystko. Tomek ma 28 lat, do czasu wypadku miał prężnie działającą firmę arborystyczną, jest cudownym mężem, wspaniałym przyjacielem. Nigdy nikomu pomocy nie odmówił, ale teraz sam tej pomocy potrzebuje.
Tomek przeszedł poważną operację usunięcia krwiaków, odłamków kości oraz częściowo ma usunięte kości czaszki. Przez pierwsze 4 tygodnie był utrzymywany w śpiączce farmakologicznej i nie było wiadomo czy przeżyje, a nawet jeśli to czy nie będzie do końca życia w stanie wegetatywnym tym bardziej, że obrzęk mózgu przez kilka tygodni nie chciał się zmniejszyć. Od momentu odstawienia leków usypiających do dnia, gdy zaczął przejawiać pierwsze objawy świadomości minęło 5 tygodni. To były długie tygodnie, ponieważ według lekarzy z każdym dniem jego szanse malały.
Mój mąż pokazał siłę walki i to, że moje codzienne przebywanie przy jego szpitalnym łóżku dodawało mu tych sił. Tomek odzyskał świadomość i obecnie przebywa na rehabilitacji neurologicznej w BCM na oddziale rehabilitacji neurologicznej dla osób dorosłych w śpiączce w Brzegu. Każdy dzień dla niego to jest walka o samodzielność i o lepsze jutro. Jeszcze przed nami daleka droga rehabilitacji, żeby Tomek mógł samodzielnie egzystować. W kwietniu Tomek dostaje wypis i wraca do domu.
Po wyjściu z oddziału neurorehabilitacji będzie potrzebował rehabilitacji w domu, ćwiczeń z neurologopedą. Poza tym chcę Tomka zakwalifikować na pobyt w Centrum Neurorehabilitacji im. prof. Talara w Iławie. Dodatkowo jak już będzie samodzielnie funkcjonował będzie potrzebna rekonstrukcja kości czaszki modelem 3D. Niestety wszystkie wymienione potrzeby mojego męża to są ogromne koszty.
Uwierzcie mi, że nie jest łatwo prosić o pomoc i zdecydowałam się na to po tak długim czasie od wypadku i to dzięki namowom ze strony znajomych, przyjaciół i rodziny.
Nie mam pewności czy mój mąż wróci kiedykolwiek do arborystyki czy innej pracy, ale na ten moment najważniejsze dla mnie jest to, żeby zrobić wszystko co tylko możliwe, żeby pomóc mu być samodzielnym w codziennym życiu.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wciąż Pamiętamy!!!
Dawaj Tomek💪🏻
Katarzyna Dychtoń
Szybkiego powrotu do zdrowia Tomku ...
Kamil
Wracaj do zdrowia 💪💪💪
Zespół Szkół w Tułowicach
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia :)
Błażej J.
Powrotu do zdrowia Tomek.