Pomóżmy Marcinowi

Nazywam się Honorata i potrzebuję pilnej pomocy. Mój mały synek Marcin dotychczas rechabilitował się na koniu ze zdjęcia. Jednak teraz ten koń ma wyjechać do niemiec gdzie jest bardzo duża dyscyplina dla koni. Mój synek bardzo związał się z koniem a jedyną szansą jest wykupienie go. Nie ma dużo koni o tak spokojnym charakterze a na tym mi zależy. Wiem że mogłabym posadzić synka na innym koniu o tej specjalizacji natomiast jak już pisałam związał się z nim emocjonalnie i bardzo zależy mi na tym koniu, ponieważ  nie chce żeby wracał do warunków jakie są ukazane na zdjęciu. A mój syn znowu zamknął się w sobie, ponieważ ten koń bardzo dużo dla niego znaczy. Z góry dziękuję wszystkim osobom o wielkim sercu które dołączą się do zbiórki. Każda złotówka się liczy, a granice otwierają już niebawem. Liczymy na was!