W swoich działaniach zawsze piętnujemy ludzi, którzy umyślnie nie leczą swoich zwierząt. Tym bardziej, im ich cierpienie jest widoczne dla każdego w formie skrajnego wychudzenia lub rozpadających się guzów nowotworowych na głowach, brzuchach, czy łapach zwierząt.
Z drugiej strony zawsze staramy się pomagać opiekunom zwierząt, którzy chcą leczyć swoje zwierzęta, ale po prostu nie mają na to środków finansowych. To się zdarza. W ten sposób pomogliśmy właścicielce suczki Roksi, która zauważyła, że pies źle się czuje i udała się z nim do lekarza weterynarii.
Zabrała ją tam niezwłocznie, mimo, że choroba psa nie była oczywiście widoczna. Po badaniach okazało się, że suczka na zaawansowane ropomacicze i wymaga ratującego jej życie zabiegu kastracji. Bez leczenia suczka by umarła, a sama choroba - co można znaleźć nawet w wyszukiwarce google - sama nie przejdzie.
Nie jest niczym złym nie mieć pieniędzy, złem jest brak empatii dla własnego zwierzęcia i utrzymywanie go w stanie cierpienia wynikającego z nieleczonej choroby. Dlatego pomogliśmy, a Wy możecie pomóc nam w opłaceniu kosztów zabiegu. Roksi po zabiegu czuje się dobrze.
⚠️ KASTRACJA CHRONI PRZED ROPOMACICZEM, M.IN. DLATEGO WARTO PODDAWAĆ JEJ NASZE ZWIERZĘTA
Niniejsza zbiórka służy pokryciu kosztów leczenia suczki Roksi.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!