W dniu 08.02.2024 r. czas się dla Niego zatrzymał, Waldemar Jacyna doznał poważnego udaru mózgu, na skutek którego sparaliżowana została prawa połowa jego ciała, uszkodzenie mózgu poskutkowało afazją. Nie mówi, nie pisze, nie czyta.
Dzięki rehabilitacji zaczął najpierw siadać, później stawać. Teraz jest w stanie ustać i pokonać z trudem niewielki odcinek. Waldek wymaga pomocy w najprostszych czynnościach dnia codziennego, jak choćby otwarcie butelki z wodą czy włączeniu pralki.
Mimo wielu problemów z funkcjonowaniem Waldek walczy o każdy krok, o każde wypowiedziane słowo. Sama walka jednak nie wystarcza, potrzebne są środki na sfinansowanie kosztownej rehabilitacji i zajęć neurologopedycznych.
Waldek miał przed udarem wiele pasji, jeździł na nartach i na rowerze, w młodości zajmował się zawodowo boksem, był ratownikiem wodnym.
Tuż przed udarem pracował jako masażysta i pomagał innym w bólu. Dzisiaj jego jedynym marzeniem jest być samodzielnym, móc porozumieć się z drugą osobą inaczej niż tylko gestami, móc samemu opowiedzieć o czym teraz myśli i marzy.
Dziękujemy za każde okazana wsparcie!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!