Ratujemy stajnię

Dzień dobry. Nazywam się Beata Dąbrowska. Założyłam tę zbiórkę dla ratowania stajni, w której uczy się jeździć moja córka oraz wiele innych dzieci. Niestety jeden z koni ciężko zachorował, wymagał leczenia- co za tym idzie ogrom nakładów finansowych. Niestety ostatecznie odszedł. A koszty zostały. Tak duże, że trzeba sprzedać 2 konie. Jeden z nich to ten, na którym jeżdżą dzieci. Strata dla wszystkich pociech ale tez utrata potencjalnego dochodu stajni, z którego są utrzymywane również inne konie.  Dlatego błagam Was o pomoc. Nie chcemy aby właścicielka sprzedawała tą klacz. Właścicielka nie chce prosić o pomoc i „stajnia” chce zostać anonimowa. Proszę o uszanowanie. Pomoże każda złotówka. Jeśli nie uda nam się uzbierać kwoty na konia - pieniądze przelejemy na ratowanie innego chorego konia. Z góry dziękuję za każdą wpłaconą złotówkę. Życzę zdrowia dla Was i Waszych pupilów.