Dzień dobry!
Jesteśmy studentami Uniwersytetu Warszawskiego i w tych trudnych czasach chcielibyśmy prosić was o pomoc. Otóż - poznajcie małą góralkę Amelkę. Absolutnie nic nie zapowiadało, że ta energiczna i żywiołowa 5-letnia dziewczynka padnie ofiarą tak straszliwej diagnozy... złośliwego guza pnia mózgu. Chemioterapia nie odniosła żadnego skutku, guza nie da się również usunąć chirurgicznie, dlatego rodzina Amelki musiała zdecydować się na robiącą spustoszenie w organizmie radioterapię.
Teraz gdy to czytasz - Amelka jest już po radioterapii. Musicie jednak wiedzieć, że radioterapia to dopiero początek długiego i kosztownego procesu leczenia. Co gorsza - lekarze w Polsce nie są już w stanie więcej dla niej zrobić. Rodzina Amelki jest w kontakcie z lekarzami z całego świata z różnych zagranicznych placówek - wysyłają im regularnie najświeższe wyniki badań, robią wszystko, aby doprowadzić leczenie do końca, lecz cały ten wysiłek będzie na nic, jeśli zabraknie funduszy na opiekę nad Amelką i na dalszą terapię…
Przykładowo - wstępne szacunki z kliniki w Zurychu wskazywały na kwotę przynajmniej 800 tys. zł. - a jest to scenariusz minimalny... Dużą część z tej kwoty udało się już zebrać, ale nadal jest to jedynie kropla w morzu potrzeb. Cała rodzina Amelki ciężko pracuje, aby móc sobie poradzić z tymi wszystkimi kosztami. W czasach kryzysu związanego z pandemią jednak przecież nic nie wiadomo... Jeżeli Amelka ma wrócić do pełni zdrowia - nadal potrzebuje waszego wsparcia.
Liczymy na to, że uda nam się trafić do osób, które jeszcze nie słyszały o sytuacji Amelki. Jeżeli sami nie możecie wesprzeć jej finansowo - bardzo prosimy, udostępniajcie zrzutkę, udostępniajcie posta - nie możemy sobie pozwolić na myślenie, że "skoro już jest po radioterapii no to już nie ma o czym mówić..." - jako społeczeństwo powinniśmy wzajemnie o sobie myśleć, bo sami nie wiemy, kiedy to my będziemy potrzebowali pomocy...
Guz pnia mózgu atakuje centralny układ nerwowy oraz niestety atakuje najczęściej osoby młodsze. Jest to nowotwór śródczaszkowy, podnamiotowy. Podczas rozwoju, uciska ważne ośrodki w mózgu, które sterują podstawowymi czynnościami organizmu. Zazwyczaj w początkowym stadium ukazuje się w postaci z powierzchni niewinnych objawów, a ich nasilenie może zająć bardzo krótko lub może być opóźnione.
Guz najczęściej objawia się bólami głowy, nudnościami, sennością, nieregularnym tętnem, a w późniejszych etapach te objawy tylko się nasilają, oraz powstaje zagrożenie utraty przytomności i w końcowym stadium śpiączka. Z początku trudno jest go zdiagnozować, co tylko utrudnia późniejsze leczenie.
Sam proces leczenia jest dość skomplikowany, zależy od potrzeb, okoliczności, stadium rozwoju, samego pacjenta. Przekłada się to na długie badania oraz olbrzymie obciążenie finansowe rodzin dotkniętych, a w wielu krajach infrastruktura nie pozwala na zapewnienie dogodnych warunków leczenia i rehabilitacji pacjentów.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!