Paulina Werla
Karta informacyjna wizyty z zabiegu
Kochani, wisi nad nami jakieś fatum. To jest po prostu jakaś czarna seria. Puszek choruje już od zeszłego roku. Zaczęło się atakiem bólowym w nocy, następnie skończyło na laparotomii i dalszej diagnostyce w Lublinie.
Pozbierał chyba wszystkie choroby jakie mógł: Toksoplazmoza, stan zapalny jelit, zapalenie trzustki, obrzęk nerek i parametry nerkowe poza skalą. Była pobrana biopsja ze śledziony, która nie wykazała zmian nowotworowych. Zostało nam IBD, pogrubiony mięsień jelita oraz nerki, których parametrów trzeba pilnować.
Po wczorajszej wizycie kontrolnej dowiedzieliśmy się, że mięsień jelita zmniejszył się z 0,11 do 0,08 ale jest płyn w żołądku. Czekamy na wyniki badań i będziemy wiedzieć coś więcej. Za każdym razem kiedy stabilizuje się jedno, dzieje się coś innego. Jestem już wyczerpana psychicznie.
Kolejny nasz Pech. Zerwanie więzadła krzyżowego w stawie kolanowym. Został zoperowany 3 Maja w święto dzięki uprzejmości lecznicy oraz dr Jana - specjalisty ortopedii. W Czwartek wizyta kontrolna z Leą i Puszkiem.
Kolejny kot - Lea. Trafiła do tej samej lecznicy co Puszek i dzięki temu dziś żyje, u naszych weterynarzy prawdopodobnie nie miałaby szans na przeżycie. Dziewczynka jest po operacji perforacji żołądka. Zaczęły się też problemy z drżeniem, pojechaliśmy do neurologa gdzie dowiedzieliśmy się że neurologicznie jest ok, a drżenia są bólowe.
Obstawiana była trzustka bo tak wynikało z poprzednich badań, jednak po wykonaniu TLI na trzustkę, okazuje się że są one w normie.
Zatem znów jestem w punkcie wyjścia i nie wiemy co powoduje taki ból :(. Wczoraj zostawiłam w lecznicy ponad tysiąc złotych, a to nadal nie jest koniec.
Jak tak dalej pójdzie, będę musiała zawiesić działalność domu tymczasowego i nie przyjmować już żadnych maluchów, bo zwyczajnie nie dam rady finansowo. Bardzo proszę, pomóżcie :(
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!