KOTYlion z miłości do kotów
Jen nie jest już najmłodszą kotką, ma za sobą podwójna mastektomię i w badaniach potwierdzonego raka złośliwego. Kiedy wydawało się, że z nowotworem sobie poradziliśmy – Jen zachorowała na inną, bardzo poważną chorobę, której leczenie jest długotrwałe, bolesne i drogie. I nie zawsze się udaje. Podjęliśmy się go mimo, że wiele osób patrzyło na to sceptycznie, biorąc pod uwagę wiek Jen i jej nowotworową przeszłość. Dziś możemy Wam napisać, że Jen jest już po leczeniu i po 3-miesięcznej obserwacji i wszystko wskazuje na to, że jest zdrowa. Przebywa nadal w domu tymczasowym, otoczona najlepszą opieką, a my cieszymy się jak wariaci, że zdecydowaliśmy się – z Waszą finansową pomocą – o nią zawalczyć.
Dziękujemy każdemu, kto wspierał i wspiera Jen w jej leczeniu 🙏❤, wiemy, że wieści od niej Was też ucieszą
Fela i Mrówka
Zdrówka