Michał Konieczny
Czasem nie wiem, jak to napisać…
Jak ubrać w słowa to wszystko, co czuję.
Wdzięczność. Strach. Nadzieję. Rezygnację. I znowu nadzieję.
Zebraliśmy już 94 000 zł,
jest ponad 2 000 wpłat,
i blisko 19 000 udostępnień.
To ogrom.
To tysiące ludzi, których nawet nie znam – a którzy trzymają moją rodzinę przy życiu.
A jednak… nadal brakuje bardzo dużo.
I czasu też coraz mniej.
Wiem, że każdy z Was ma swoje życie, swoje problemy.
Ale jeśli to czytasz – to znaczy, że jesteś blisko. Że się nie odwróciłeś.
To się liczy. Bardziej niż możesz sobie wyobrazić.
Nie wiem, czy zdążymy.
Ale wiem, że dzięki Wam ciągle jeszcze jest cień szansy.
📌 Pomóż mi nie przegrać tej ostatniej walki.
📌 Dla moich synów. Dla ich wspólnego jutra.
📎 pomagam.pl/yhnaa9
Z serca – dziękuję. Michał
Magda
♥️😇
Anonimowy Darczyńca
Dużo zdrowia i opieki Matki Bożej dla Pana i Synów
Anonimowy Darczyńca
Udostępniajmy ....to bardzo ważne...
Milan
Życzę jak wszystkiego co najlepsze wraz ze swoją kobietą!!
Ewa Ziębicka
Trzymam kciuki za powodzenie zbiórki.