Witam serdecznie i zwracam się z ogromną prośbą o pomoc finansową dla rodziny która znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Babcia zgodziła się na opisanie sytuacji tylko dlatego żeby nie stracić ukochanych wnuków po śmierci swojego męża....ale może zacznę od początku. Poznałam ich kilka lat temu, byli wtedy w trakcie załatwiania spraw związanych z zostaniem rodziną zastępczą dla dwójki dzieci w wieku 21 i 10 mies. Sprawy udało się załatwić pozytywnie i wszystko układało się dobrze. Minęło niespełna 4 lata i wtedy wszystko wywróciło się do góry nogami. Ciężka choroba taty zastępczego....kosztowne leczenie...I najgorsze co mogło ich spotkać....śmierć 😥 Dzieciaczki i ich Babcia do tej pory korzystają z pomocy psychologów i terapii....nie radzą sobie z tą trauma. Dzieci boją się iść nawet do szkoły bo obawiają się, że babcia też zniknie i co z nimi będzie wtedy. Rodzina tłumaczy ale maluchy potrzebują więcej czasu żeby zacząć znowu normalnie żyć. Babcia dzieci (mama zastępcza) mimo ogromnego bólu po śmierci męża stara się im zapewnić poczucie bezpieczeństwa i wszystko co niezbędne. Niestety zaczęły się problemy finansowe i nie potrafi z tego wybrnąć. Dopóki nie otrzymała rety i środków na utrzymanie dzieci popadła w długi....zaległe opłaty za mieszkanie i kredyt który jest na zmarłego męża ale nie jest ubezpieczony i musi go spłacać. Próbuje wszystko spłacać po trochu ale odsetki wciąż rosną i końca nie widać niestety. Bank grozi wypowiedzeniem umowy i licytacja mieszkania....spółdzielnia mieszkaniowa sądem...OPS że zabierze dzieci jeżeli stracą mieszkanie. Ta kobieta poświęciła całe swoje życie dla nich....kochają się bardzo i są silnie związani emocjonalnie, jedyna córka której dzieci wychowuje od tych kilku lat nie daje znaku życia ,nigdy nie interesowała się swoimi dziećmi więc liczyć na nią nie mogą. Kochane brzdące potrzebują miłości i wsparcia....od śmierci ukochanego dziadka nigdzie nie wyjeżdżają na wakacje...ferie a nawet weekendy. Po ostatniej rozmowie z nimi postanowiłam spróbować im pomóc....spełnić ich marzenia o wyjeździe z babcią zimą w góry a latem nad morze. Marzą również o nauce pływania . Może uda się im pomóc spełnić te marzenia a babci spłacić wszystkie zadłużenia, żeby wyszła na czysto i wtedy łatwiej już będzie ze wszystkim. Zaczęłam pisać to pod wpływem chwili dlatego być może mój opis sytuacji jest napisany bez ładu i składu za co przepraszam. Bardzo proszę o choć minimalne wsparcie....ziarnko do ziarnka i się uzbiera...dla nas 1 zł to tak niewiele a tak bardzo może pomóc tej wspaniałej rodzinie pozostać razem i spełnić ich marzenia ❤️❤️❤️ Dziękuję z całego serca ❤️ Pozdrawiam serdecznie.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!