Agnieszka Sowa
Zatrzymaliśmy się na 411 zł 💔
CZY KTOŚ GO ZAUWAŻY? 😢 CZY ZNÓW ZOSTANIE POMINIĘTY... 💔
Bezimienny, porzucony, cierpiący – jakby jego życie nic nie znaczyło 😢
Piszę już wszędzie, gdzie się da… Ale zwierzęta dla wielu wciąż są „niewidzialne”. Ludzie przechodzą obojętnie, nie reagują…
A on tak bardzo chce żyć.
Potrzebuje pilnie wsparcia – każda wpłata, choćby 10–20 zł, to nadzieja 🙏