Młody i śliczny jak wiosna tego roku kot Jaśmin trafił do na w środku nocy z Brzeziej Łąki pod Wrocławiem. Leżał na jezdni po potrąceniu przez samochód. Kliku kierowców go po prostu ominęło (przynajmniej tyle).
Kiedy do nas trafił zawodził z bólu i hiperwentylował się ze strachu i stresu. RTG wykazało oczywiście śrut koło kręgosłupa - przydałyby się jakieś badania do ilu kotów w Polsce nie strzelano. Bolesną pamiątką po potrąceniu przez auto jest z kolei połamana kość udową, a w drugiej łapce pęknięcie szyjki kości biodrowej.
Na razie czeka w areszcie klatkowym na operację, która ma doprowadzić do jego pełnej sprawności. Prosimy w imieniu tego ślicznego i tak bezrozumnie okaleczonego kota o wsparcie w sfinansowaniu zabiegu!
Operację i rehabilitację kota Jaśmina możesz wesprzeć na tej zbiórce!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!