Nie przechodż obojętnie

Jestem Babcią Zuzi i Poli

Moja córka i dziewczynki

potrzebują Twojej pomocy.W jednej chwili córka stała się samotną matką.Ojciec dziewczynek (Zuzi 13l.iPoli 2.5r.)targnął się na swoje życie zostawił nas same bez środków do życia,bez grosza.Nie mialam go za co pochować(zapożyczylam się)

Ja nie pracowalam -wychowywałam dzieci.obecnie oddalam Polę do przedszkola i szukam pracy blisko domu zeby odprowadzić małą do przedszkola i odebrać.pogodzic godziny pracy i przedszkola.Nie mam znikąd pomocy.

Wojt niema dla mnie pracy chocby sprzątaczki w miejscu zamieszkania.Opieka pomaga mi jak może ale to nie wystarcza.

Rentę dla dzieci po ojcu niewiem czy dostanę(wiekszosc praca ojca na czarno)odwołanie w ZUS.Obecnie sprawa w sądzie

Jest mi bardzo ciężko brakuje pieniedzy na wszystko(opłaty szkoła codzienne życie)moje pieniądze to500+i zasiłek rodzinny.Nie mam nikogo bliskiego kto mógłby mi pomóc oprócz matki ale to i tak kropla w morzu.potrzeby do normalnego zycia są większe.

Probuje znaleźć pracę ale jest naprawdę ciężko.nawet chalupniczej ale nic niema

Gdyby ktoś z moich znajomych wiedział o jakiejs pracy blisko domu to jestem chętna

Póki nie znajdę pracy wspomoż mnie proszę a będę Ci bardzo  wdzięczna

Dziękuje💗Marta