Kociak Loki Zapalenie otrzewnej

Z ciężkim sercem zwracam się do Was o pomoc dla naszego małego Lokiego, który właśnie otrzymał diagnozę, która zmieniła nasze życie - Zapalenie otrzewnej. Choroba ta bez odpowiedniego leczenia odbiera szansę na życie, a Loki dopiero je zaczyna.

Kim jest Loki?

Loki to 7-miesięczny kotek, którego przygarnęliśmy ze schroniska zaledwie 2 miesiące temu. Jego początek nie był łatwy - w schronisku przeszedł 2-miesięczną intensywną terapię antybiotykową lecząc koci katar i bolesną nadżerkę w pyszczku. Mimo tych przeciwności, jego charakter pozostał niezwykle pogodny - jest pełen życia, ciekawości i miłości.

W naszym domu szybko stał się kimś więcej niż tylko zwierzakiem - jest prawdziwym członkiem rodziny. Moja 5-letnia córeczka znalazła w nim najlepszego przyjaciela. Loki uwielbia się przytulać wieczorami, gonić za zabawkami i odkrywać każdy kąt naszego domu.

Walka o życie

Diagnoza spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Zapalenie otrzewnej to wyrok, ale nie musimy się z nim godzić. Istnieje lek, który daje realną szansę na wyzdrowienie, jednak musimy sprowadzić go z zagranicy, a jego koszt przekracza nasze możliwości finansowe.

Każdy dzień jest na wagę złota. Loki wciąż ma siłę do walki, a my zrobimy wszystko, by dać mu szansę na długie i szczęśliwe życie.

Dlaczego to takie ważne?

Loki nie jest dla nas "tylko kotem". Jest istotą, która mimo swojego krótkiego życia już wiele wycierpiała, a teraz, gdy w końcu znalazła dom i miłość, musi stawić czoła kolejnemu wyzwaniu. Nie chcemy, by jego historia skończyła się tak szybko i tak niesprawiedliwie.

Wasz gest pomocy to nie tylko wsparcie finansowe - to dar czasu, szansa na przyszłość dla małej istoty, która pragnie żyć.

Będę na bieżąco informować o stanie Lokiego i postępach w leczeniu. Każda złotówka przybliża nas do celu, każde udostępnienie zbiórki może być tym, które ostatecznie uratuje mu życie.

PS. Dziękuję za każdy, nawet najmniejszy gest wsparcia. Razem możemy pokonać tę chorobę.

Badanie