Czy życie musi być tak niesprawiedliwe?💔😭
Pomagając zwierzętom byłam świadkiem już wielu ciężkich i przytłaczających historii. Ale każdego dnia, w którym słyszę o następnym kocie chorym na FIP czuję smutek i żal. To jest tak bardzo niesprawiedliwa i okrutna choroba...😞
Dzisiaj to moim podopiecznym przyszło się z nią zmierzyć 💔😭
Lilo i Stitch, dwa maluszki które już raz wygrały los na loterii. Uratowane z objęć śmierci, kiedy miały zaledwie kilka dni. Odchowane na butelce, karmione co 2/3h, bez znaczenia czy to dzień, czy noc.
Wiecie jak to jest kiedy poświęcasz wszystko, aby uratować życie tych maluchów i po kilku miesiącach dowiadujesz się, że śmiertelnie zachorowały? 😭😔
To jak cios prosto w serce, który rozrywa je na maleńkie kawałki. Te dzieciaki, które powinny mieć beztroskie dzieciństwo, bawić się i biegać dzisiaj leżą z 41° gorączką. Brzuszki jak baloniki, w których zbiera się płyn...
Jak to piszę to zbierają mi się łzy...to moje dzieci, które nie powinny tak cierpieć. Ani one, ani żaden inny kot 😞
Mimo tych wszystkich złych informacji i wszechogarniającego przytłoczenia i rozpaczy już dzisiaj zaczynamy leczenie. Koszt leków, suplementów i badań dla tych dwóch dzieciaków zamknie się w granicach 7000. Czy to jednak przekreśla ich szansę na życie? 😭💔
Dzisiaj nie przychodzę z prośbą o karmę, żwirek czy pomoc w opłacie faktur. Dzisiaj proszę o pomoc w zebraniu pieniędzy na lek, który uratuje te dwa życia 🙏❤️😞
Mamy pod opieką blisko 45 podopiecznych. 4 koty aktualnie leczymy na FIP, kolejne 3 mają podejrzenie FIPu...
Błagam, pomóżcie nam je uratować 🙏
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Ewelina
Trzymam kciuki za maluchy!