Nazywam się Majlo i w listopadzie skończę 14 lat. Z tego co mówi pańcia nie chorowałem za szczyla, a że latka lecą zaczynam się sypać 😥 W lutym zacząłem kaszleć. W tym samym czasie pańcie wygłaskały guzek i bardzo płakały. Pan doktor wyciął go i chyba jest dobrze bo już nie płaczą. Teraz chodzimy do lekarza bo bardzo kaszlę i szybko się męczę. Wypiłem dużo syropów i zjadłem dużo tabletek. Niestety kaszel się utrzymuje a pańcie są smutne bo wszystko dużo kosztowało. Pan doktor uważa, że może to być problem z sercem, i że czeka nas duży wydatek. Ja to bym nigdzie nie jechał chociaż czuje się słabo ale nie chcę żeby się smucily i płakały. Bardzo się kochamy bo mieszkamy razem jak miałem 3 msc i byłem małą czarną kulką. Dlatego chciałbym prosić wszystkich dobrych ludzi o to,żeby pomogli mi wyzdrowieć udostepnijac moją prośbę (jest to mój debiut bo nigdy o nic nie prosilibyśmy) a także jak ktoś by mógł wpłacić grosik , 2 lub 5 🥹 Może uda się nam sprawić, że moje dziewczyny jeszcze będą się uśmiechać a ja biegać bez zadyszki i bólu 🙏🩷
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Ciocia Adusia
Majlusiu kochany wszystko będzie dobrze 🫶🏼🤗
Adriana Grochal
Dużo zdrówka serduszko kochane. ❤️
Anonimowy Darczyńca
❤️
Ja
Bedzie dobrze Kochana ❤️