Na operacje i leczenie Luny

Chcielibyśmy z całego serca podziękować wszystkim, którzy wsparli naszą zbiórkę na leczenie naszego ukochanego psa. Wasza pomoc, dobre słowo i zaangażowanie przerosły nasze oczekiwania i dały nam nadzieję w trudnym momencie.

Dzięki Waszej hojności udało się zebrać środki, które pozwolą na niezbędne leczenie i powrót naszego pupila do zdrowia. Każda wpłata, udostępnienie i słowa wsparcia były dla nas ogromnym wsparciem emocjonalnym i materialnym.

Jesteśmy wzruszeni tym, jak wiele serca okazaliście nam i naszemu czworonożnemu przyjacielowi. To pokazuje, jak wielką siłę ma wspólnota ludzi gotowych nieść pomoc.

Z głębi serca dziękujemy za Waszą obecność i życzliwość. Będziemy Was informować o postępach w leczeniu i dalszych krokach.

Lunę adoptowaliśmy pięć lat temu z przytuliska w Sompolnie, kiedy miała około roku. Zakochaliśmy się w niej od pierwszego wejrzenia, a i ona od razu nas pokochała. Niestety dwa lata temu zaczęły pojawiać się u niej problemy zdrowotne – pierwszymi objawami były przetoki w okolicy odbytu. Wielomiesięczne leczenie farmakologiczne nie przynosiło żadnych rezultatów, więc zostaliśmy skierowani do kliniki w Poznaniu. Tam Luna nadal była leczona farmakologicznie, lecz jej organizm nie reagował na podawane leki. W końcu podjęto decyzję o operacji usunięcia zmian oraz wycięcia lewego gruczołu około odbytniczego.

Niestety, zabieg nie przyniósł oczekiwanych rezultatów. Po zdjęciu szwów przetoki i rany w okolicy odbytu znów się pojawiły. Lekarze ponownie włączyli leczenie farmakologiczne, lecz przez kolejne sześć miesięcy nie uzyskaliśmy żadnych efektów. Zdecydowaliśmy się zmienić klinikę. W nowej placówce przeprowadzono dalsze badania, w tym wymaz ze zmienionych chorobowo miejsc, i wprowadzono nowe leki. Niestety, Luna wciąż nie reagowała na terapię, więc lekarze po raz kolejny zdecydowali o operacyjnym usunięciu chorej tkanki. W krótkim czasie przeszła dwie takie operacje, co bardzo obciążyło jej organizm. Niestety, mimo cierpienia i kolejnych szwów, choroba powróciła.

Trafiliśmy do kolejnej kliniki, gdzie po cytologii zdiagnozowano czyraczność odbytu i wdrożono silne leki dedykowane do zwalczania tej autoimmunologicznej choroby. Niestety, również tym razem Luna nie reagowała na leczenie. Zostaliśmy skierowani do specjalistycznej kliniki dermatologicznej w Warszawie na konsultację. Tam przeprowadzono biopsję zmienionych chorobowo obszarów, na podstawie której postawiono diagnozę – wszystkie problemy zdrowotne Luny są skutkiem komplikacji po pierwszej operacji. Lekarze uznali, że żadne leki nie rozwiążą problemu, i konieczna będzie czwarta operacja, która ma zostać przeprowadzona w tej klinice. Zapewniono nas, że to już ostatni zabieg i Luna powinna w pełni wyzdrowieć.

Dotychczasowe leczenie pochłonęło wszystkie nasze oszczędności, dlatego zwracamy się z prośbą o pomoc w zebraniu funduszy na operację oraz opiekę pooperacyjną. Z góry dziękujemy za każdy, nawet najmniejszy wkład.

Szansa na wyzdrowienie Luny jest ogromna, ale potrzebujemy wsparcia finansowego, aby mogła otrzymać niezbędne leczenie i uwolnić się od cierpienia oraz bólu.

Każda złotówka przybliża nas do celu i daje Lunie szansę na powrót do zdrowia, aby mogła znowu cieszyć się życiem bez bólu. Prosimy o pomoc i wsparcie, zarówno w postaci darowizn, jak i udostępnień tej zbiórki. Razem możemy dać Lunie życie, na jakie zasługuje!

Dziękujemy za każdą pomoc z całego serca!