Wychodzę z Cienia czyli terapia w nurcie DBT(dialektyczno-behawioralnym )
Witajcie
Być może moja historia nie chwyci za serce bo nie jestem umierająca itd
Moim problemem jest to, że nie mam chęci życia ale życia w taki sposób jak dotychczas, jedyną szansą wyjścia na prostą jest terapia psychologiczna. Powiecie hola hola przecież może iść na NFZ, tak mogą ale w naszym pięknym kraju na terapię u psychologa czeka się mniej więcej Ok 2 lat do 3 nawet .
Podczas to kilkudziesiątego już w pobyty w szpitalu psychiatrycznym czytałam książkę Życie warte przeżycia, jest tam o tym nurcie psychoterapeutycznym o którym wspominałam na początku, dało mi to nadzieję na zmianę... poprosiłam o namiary na terapeutów pracujących w tym nurcie i udało mi się dostać.
Moja terapia z racji głęboko zaburzonych struktur osobowości nie zakończy się na kilku spotkaniach , może nawet trwać latami.
Mam 32 lata i szansę na normalność jak uda mi się utrzymać w terapii.
Niestety od urodzenia nie miałam łatwo, jestem osobą z niepełnosprawnością ruchową .
Z góry wielkie Dzięki <3
Łucja B-F
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!