Adopcja Saby z Egiptu

To jest Saba. 21 sierpnia będąc w Egipcie w Dahab zobaczyłam bezdomniaka wychodzącego z morza , wychudzonego, przestraszonego i mega głodnego .Przez cały nasz pobyt dbaliśmy o nią  karmiliśmy. Szybko znalazła miejsce w naszych sercach i nie potrafiąc przejść obok obojętnie postanowiliśmy jej pomóc. Po naszym powrocie do Polski w hotelu znaleźli się inni wrażliwi ludzie Ania i Rafał, z którymi nawiązaliśmy kontakt dzięki Karin z Animal Welfare Dahab. W tej chwili Saba jest już pod opieką Animal Welfare Dahab i jest przygotowywana do adopcji w Polsce. Wspólnie z Anią i Rafałem opłaciliśmy jej pobyt oraz badania i szczepienia przygotwujace do adopcji, ale największym kosztem będzie podróż do Europy. Przelot, kontener i bilet dla opiekuna Saby to koszt ,który może wynieść około 6 tysięcy. Naszym marzeniem było zapewnienie Sabie bezpiecznego domu , który udało Nam się znaleźć w Polsce. Koszty będą o wiele wyższe niż się początkowo spodziewaliśmy, ponieważ sama kwarantanna trwa około trzech miesięcy oraz Saba najprawdopodobniej przyleci do Holandii, więc dojdzie koszt transportu z Holandii do Polski, dlatego prosimy o pomoc. 

Jeżeli zebrana kwota przekroczy koszty jakie poniesiemy sprowadzając Sabę do Polski, nadwyżkę przekażemy Animal Welfare Dahab na pomoc innym psom w Egipcie. Za pomoc dziękujemy bardzo 

Ania, Aneta, Małgosia, Darek, Rafał i Marcin