Mam na imię Piotr, jestem ojcem 2 dorastających dzieci i mężem kochanej kobiety.
Na początku naszej wspólnej drogi mieszkaliśmy w wynajmowanych mieszkaniach niestety po roku - dwóch trzeba było szukać nowego lokum. Chcąc zapewnić rodzinie miejsce zwane domem i nie musieć się ciągle przeprowadzać, postanowiliśmy z żoną kupić dom- musieliśmy wziąć kredyt. Aby zaoszczędzić remont chcieliśmy wykonać sami. Podczas prac doznałem urazu kolana, a przy okazji wyszło,że mam zwyrodnienie kręgosłupa i nie mogę podjąć każdej pracy. Niestety wykluczyło mnie to z rynku pracy. Moja choroba przyczyniła się do pogorszenia naszej sytuacji finansowej. Zaczęliśmy się coraz bardziej zadłużać, bo brakowało na podstawowe potrzeby (opłaty, jedzenie, 2 razy wyłączyli nam prąd). Nie dokończyliśmy remontu. Stanęliśmy w martwym punkcie.
Nigdy nie prosiliśmy o pomoc, zawsze się wstydziliśmy ( nawet teraz nie czujemy się komfortowo) , ale jesteśmy zmuszeni, bo w obecnej sytuacji nie jesteśmy w stanie sami sobie poradzić.
Naszym celem i marzeniem jest skończyć remont tej łazienki i podłączenie bieżącej wody z wodociągów ( na razie ciągniemy ze studni wodę, która nie jest przebadana).
Wdzięczni będziemy za każdą pomoc.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!