Leczenie i rehabilitacja Ksawcia

Scroll down for English version.

KOCHANI, przedstawiam Wam małego, choć "małego" to niewłaściwe słowo, bo to największy Wojownik jakiego znam. KSAWERY, bo to o nim mowa, to wyśnione, wymodlone i najbardziej wyczekiwane dziecko mojej bliskiej koleżanki Weroniki (z domu Orłowska) mieszkanki Żarczyc Małych i jej męża Miłosza. Kiedy ich marzenie się spełniło, nie było tak jak to zwykle być powinno, nie było zwyczajnej radości, radość była tłumiona przez morze wylanych łez, pożegnań,  bo Ksawciu od pierwszych chwil musiał stoczyć pierwszą i największą walkę....Walkę o życie !!! Domem Ksawcia stał się szpital, aparatura utrzymująca go przy życiu, wszechobecne rurki stały się codziennością. A Ksawciu niedługo będzie obchodził swoje pierwsze urodziny. 

KSAWERY CZAJOR urodzony nagle przez odklejenie łożyska, pamiętnego 19.09.2022 r. z wagą 700 gram. Szanse na przeżycie praktycznie żadne. Ksawciu jako ekstremalny wcześniak, od początku obarczony z racji 25 tc dużą dysplazją oskrzelowo-płucną, kolejno odmą, rozedmą, z licznymi przetaczaniami krwi za każdym razem ratującymi mu życie. Duża niedokrwistość, zaburzenia gospodarki wapniowo-fosforanowej, wylewiki do główki 2 i 3 stopnia z tworzącymi się jamkami. Pod respiratorem 3 miesiące, od urodzenia na wsparciu tlenowym, spadające saturacje, nadciśnienie tętnicze wywołane dysplazją, liczne stany zapalne, choroby płuc, COVID, sepsa, w konsekwencji niewładne nóżki. Od urodzenia na sondzie, sepsa spowodowała uratę odruchu ssania. Utrata wzroku, uratowany poprzez podanie lucentisu i ostatecznie laser. Od urodzenia w szpitalu, od 16 grudnia w CZD. Poprzez liczne pobierania krwi porobiły się zrosty. Pobranie krwi zazwyczaj kończy się wzywaniem specjalistów od bólu albo wejściami centralnymi zakładanymi chirurgicznie. Brak możliwości ćwiczeń i poruszania się przez intubacje i wejścia centralne. Obecnie na rehabilitacji . Nadal na wsparciu tlenowym, kontroli kardiologicznej i innych specjalistów. Czeka na tomograf główki, który musi być wykonany pod narkozą, a w obecnym stanie to nie jest bezpieczne.

Ksawery i jego mama, która praktycznie zamieszkała w szpitalu, aby być przy swoim synku stoczyli już naprawdę ogromną walkę. Walkę o życie wygrali, a teraz muszą stoczyć koleją, tym razem o zdrowie i sprawność Ksawcia. O jego normalne dzieciństwo, beztroskie i bez bólu. Do tego potrzebują jeszcze wsparcia finansowego, bo siłę już mają. Żadne Hospicjum pod opieką którego powinien być Ksawery, nie chce go przyjąć ze względu na dużą odległość od miejsca zamieszkania. Tak więc są zdani tylko na siebie.

Głęboko wierzę, że wspólnie możemy pomóc Ksawciowi w specjalistycznym leczeniu i rehabilitacji, której bardzo potrzebuje. 

Wierzę w Wasze dobre serca, które nie pozwolą przejść obojętnie obok takiego Wojownika !!! Każda złotówka to kolejny krok, który pozwoli w przyszłości stawiać pierwsze kroki Ksawciowi. 

PS. Zbiórka i przedstawione zdjęcia wykorzystane są za zgodą mamy Ksawerego, Weroniki Czajor ( z domu Orłowska).

Meet our little fighter, although little is not a good description – he is the biggest fighter I know. Ksawery is the dreamed up, prayed for and long-awaited child of my close friend, Weronika (maiden name Orlowska) and her husband Milosz. When their dream came true, it wasn’t like it was supposed to be, there was no usual joy, the joy was suppressed by a sea of tears and goodbyes because Ksawery from the moment he was born, had to fight the biggest fight – fight for his life! Hospital became his home, NICU a life saving necessity, apparatus and tubes indispensable. Ksawery will turn one in September.
KSAWERY CZAJOR, born suddenly because of detachment of placenta, on 19th September 2022 weighing a mere 1.5 pounds. Life expectancy close to none. Extreme prematurity, from very beginning with pulmonary dysplasia due to being born at 25 weeks gestation, and the list goes on – emphysema, many blood transfusions, anaemia, disorders of phosphate and calcium metabolism, many brain haemorrhages. 3 months on respirator, constantly on oxygen support, hypertension due to dysplasia, prone to inflammation. Pneumonia, COVID, and sepsis that caused leg paresis. Fed by tube since birth – sepsis also supressed sucking reflex. Loss of sight, saved by Lucentis and finally a laser eyes operation. All his life is hospital, because of many blood samples needed he developed adhesions. Any blood samples now can only be taken with pain management and through surgical central venous access. Due to tubes, lack of opportunity for rehabilitation and limited movement. Still on oxygen support, under control of cardiologist and many other doctors. Awaiting brain tomography which has to done under full anaesthesia which at this moment is too dangerous.
Ksawery and his Mum, who moved into the hospital to be with him, are fighting and have won a battle for his life. They now have the next battle in front of them – for Ksawery’s mobility, healthy and normal childhood without the pain that he already suffered too much of. They have an immense strength, but need financial support. None of the rehabilitation centres that Ksawery should be in care of can accept them due to long distance from home.
I have strong faith that together we can help Ksawery in getting specialised treatment and rehabilitation that he needs.
I believe in people’s good hearts, and that you will want to help our little fighter. Every penny is a step towards the future in which Ksawery will take first steps on his own.